Angela Merkel stanie we wtorek przed amerykańskim Kongresem. Wydarzenie to nie bez znaczenia, bo pani kanclerz będzie drugim szefem niemieckiego rządu, który stanie przed kongresmenami. Merkel chce m.in. dziękować Stanom Zjednoczonym za zjednoczenie Niemiec.
Stany Zjednoczone pomogły Niemcom, byśmy dziś, jako zjednoczony kraj, mogli być partnerem w Europie i w stosunkach transatlantyckich Angela Merkel
Wizyta szefowej niemieckiego rządu w Stanach Zjednoczonych oraz jest wystąpienie przed Kongresem związane są z obchodami 20. rocznicy zburzenia muru berlińskiego 9 listopada 1989 r.
Spośród dotychczasowych szefów niemieckiego rządu tylko Konrad Adenauer przemawiał w 1957 r. w Kongresie, jednakże osobno w Senacie oraz Izbie Reprezentantów.
- To dla mnie wielki zaszczyt - oświadczyła Merkel w nagraniu wideo, opublikowanym w sobotę na jej stronach internetowych.
Rocznica zburzenia muru
Merkel zrelacjonowała, o czym będzie mówić w swoim przemówieniu. Otóż niemiecka polityk ma zamiar podziękować Amerykanom oraz ówczesnemu prezydentowi George'owi Bushowi seniorowi za udzielone przed 20 laty poparcie i entuzjazm dla niemieckiej jedności.
- Stany Zjednoczone pomogły Niemcom byśmy dziś, jako zjednoczony kraj, mogli być partnerem w Europie i w stosunkach transatlantyckich - powiedziała.
Rozmowy o klimacie
Ale to nie jedyny temat, jaki Merkel ma zamiar poruszyć w Waszyngtonie. Szefowa niemieckiego gabinetu chce również również przekonywać do przyjęcia ambitnych celów dotyczących walki z globalnym ociepleniem. Przygotowania do grudniowej konferencji klimatycznej ONZ w Kopenhadze będą głównym tematem rozmowy niemieckiej kanclerz z Obamą.
- Jeszcze nie jest pewne, czy Kopenhaga zakończy się sukcesem. Niemcy i pozostałe kraje UE będą dążyć do tego, by podjęto ambitne i przyszłościowe decyzje - zapowiedziała Merkel.
Ponadto Merkel będzie rozmawiać o walce z kryzysem finansowym i gospodarczym oraz o dalszej strategii międzynarodowego zaangażowania w Afganistanie.
Źródło: PAP