Przywódczyni antyunijnego antyimigracyjnego Frontu Narodowego Marine Le Pen rozpoczęła w sobotę w Lyonie kampanię przed wiosennymi wyborami prezydenckimi we Francji. Przedstawiła 144 zobowiązania, w tym dotyczące "odzyskania suwerenności" w czterech obszarach. "Celem tego programu jest przede wszystkim przywrócić Francji wolność i dać ludziom głos" - napisano we wstępie do programu.
W 144 zobowiązaniach znalazły się propozycje rezygnacji z euro, opodatkowania umów zawieranych z zagranicznymi pracownikami, obniżenia wieku emerytalnego i podniesienia niektórych świadczeń socjalnych. W manifeście znalazła się także zapowiedź ograniczenia niektórych praw, obecnie dostępnych dla wszystkich mieszkańców, jedynie do obywateli francuskich.
Mniej imigrantów, więcej policji
W kwestii imigracji kandydatka FN zaproponowała m.in. ograniczenie jej do 10 tys. ludzi rocznie, a także m.in. odebranie możliwości podwójnego obywatelstwa dla nie-Europejczyków. W sprawach obronności i bezpieczeństwa Le Pen zgłosiła postulat zwiększenia liczebności policji o 15 tys. funkcjonariuszy, a także kary dożywotniego więzienia za "najcięższe przestępstwa", co oznacza wycofanie się z wcześniejszych apeli o przywrócenie kary śmierci. Szefowa Frontu zapowiedziała także zorganizowanie, w razie wygranej, dwóch referendów - na temat zasady "priorytetu narodowego" i "odzyskania suwerenności" w czterech obszarach: budżetowym, terytorialnym, monetarnym i legislacyjnym. Podczas kampanii na rzecz złagodzenia wizerunku Frontu Narodowego jego przywódczyni wygładziła nieco słownictwo - komentuje francuska agencja AFP. Jak zauważa, Marine Le Pen nie obiecuje już "wyjścia ze strefy euro", lecz "przywrócenie narodowej waluty". Podobnie postulat przywrócenia kary śmierci zastąpiła "faktycznym dożywociem".
Liderka sondaży
Marine Le Pen jest liderką sondaży przed pierwszą turą głosowania 23 kwietnia. Jednak w drugiej turze 7 maja może pokonać ją centrysta Emmanuel Macron - wynika z badania, którego wyniki ogłoszono w tym tygodniu. Dotychczasowy faworyt, kandydat Republikanów Francois Fillon, który zmaga się z oskarżeniami o fikcyjne zatrudnienie swej żony Penelope, nie wejdzie do dogrywki - przewiduje sondaż. Marine Le Pen ma w niedzielę w Lyonie wygłosić przemówienie do tysięcy zwolenników.
Autor: ToL/adso / Źródło: PAP