Grupa polityków, intelektualistów i twórców z różnych krajów Unii Europejskiej wystosowała apel z propozycjami strategicznych reform Unii. To tak zwana "Mapa Drogowa Nowego Renesansu Europejskiego". Wśród sygnatariusz jest między innymi polska była unijna komisarz Danuta Huebner. Według autorów cel jest jasny: powstrzymanie ekonomicznej, politycznej, ale także moralnej i kulturowej marginalizacji Europy. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.
"Stajemy przed ryzykiem wzrostu populizmu w Europie, którego efekty mogą być katastrofalne" - można przeczytać w apelu z okazji Dnia Europy, który został podpisany przez artystów, pisarzy oraz byłych i obecnych polityków. Autorzy apelu przypominają nie tylko o zagrożeniu dla unijnych wartości, ale przede wszystkim rysują "mapę drogową", która ma przeprowadzić Europę przez kryzys. To sześć punktów, które mają pobudzić Europejczyków.
Demokratyzacja, bezpieczeństwo, uchodźcy
Jednym z pomysłów jest powiązanie wyboru przewodniczącego Komisji Europejskiej z wynikami wyborów do Parlamentu Europejskiego. Taka zmiana ma przywrócić poczucie demokracji i wartości obywatelskich. Po drugie, autorzy apelu postulują wzmocnienie współpracy wywiadowczej i policyjnej, "by skutecznie chronić obywateli" i odbudować poczucie bezpieczeństwa w Europie. Postulat ten jest szczególnie aktualny po zamachach w Paryżu i Brukseli. Kolejna sprawa, na której skupili się autorzy listy, to kwestia uchodźców. "Umowa między Unią a Turcją nie broni się ani skutecznością, ani postawą etyczną. Potrzebna jest alternatywa: przyjmować, integrować i kształcić uchodźców, ale także zapewnić godziwe warunki powrotu do własnego kraju, jeśli jest to możliwe"- postulują autorzy.
Nowy traktat dla chętnych?
Dwa kolejne punkty odnoszą się do gospodarki. "Trzeba przedłużyć i poszerzyć plan Junckera, by przywrócić wzrost gospodarczy (…) To działanie musi stanowić element ofensywy określanej jako 'wspólna polityka przemysłowa' (…) Stefę euro trzeba naprawić, a następnie wzmocnić" - postulują sygnatariusze. Ostatni z punktów odnosi się do programu wymiany studentów Erasmus. "Chodzi o demokratyzację programu Erasmus i poszerzanie horyzontów kulturowych u wszystkich młodych Europejczyków" - argumentują. Autorzy apelu zachęcają do zbierania pod nim podpisów i mają nadzieję, że plan uda się zrealizować w ciągu 2-3 lat. Mają także nadzieję na zorganizowanie międzyrządowej konferencji, która wypracuje nowy traktat, który byłby podpisany tylko przez te państwa, które będą zainteresowane pogłębianiem integracji.
Autor: dln\mtom / Źródło: Fakty z zagranicy
Źródło zdjęcia głównego: PE