Uchwalona przez parlament legalizacja małżeństw jednopłciowych nie weszła dotąd w życie, bo proces ten został wstrzymany w wyniku uruchomienia procedury referendalnej. Z inicjatywą wystąpiła grupa konserwatywnych posłów wspieranych przez Kościół i opozycyjną prawicę.
Słoweńskie prawo dopuszcza zorganizowanie referendum przeciwko ustawie uchwalonej przez parlament, jeśli zbierze się w tej sprawie 40 tys. podpisów, a jego temat nie dotyczy materii konstytucyjnej. By wynik był wiążący, wymagana jest frekwencja na poziomie 20 proc.
Lewica próbowała nie dopuścić
Rządząca centrolewica usiłowała powstrzymać proces prowadzący do referendum, argumentując, że dziedzina, której dotyczy należy do praw podstawowych gwarantowanych w konstytucji, więc nie można go poddać pod głosowanie.Opozycja zwróciła się w tej sprawie do Rady Konstytucyjnej, która odrzuciła argumentację koalicji rządzącej i tym samym dała zielone światło dla referendum.W 2012 r. Słoweńcy odrzucili w podobnym głosowaniu przyznanie osobom homoseksualnym prawa do małżeństwa większością 55 proc.Nowelizacja przepisów przyjęta w marcu stanowi, że w myśl słoweńskiego prawa małżeństwo to "związek dwóch osób niezależnie od ich płci".Przeciwnicy małżeństw osób tej samej płci uzbierali wymagane 40 tys. podpisów w ciągu miesiąca od zalegalizowania takich związków w marcu.
Autor: rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu