Antyrządowe protesty w Malawi. Policja zatrzymała 70 osób


Nie ustają akcje protestacyjne po majowym wyborze na drugą kadencję prezydenta Malawi Petera Muthariki. Nowa fala demonstracji w stolicy kraju, Lilongwe i w mieście Blantyre została wywołana oskarżeniami szefa państwa, że manifestanci podjęci próbę zamachu stanu. Policja zatrzymała łącznie 70 osób.

Zatrzymani mieli uczestniczyć w grabieżach sklepów i obrzucaniu kamieniami samochodów oraz budynków - podały służby ochrony porządku publicznego.

Z kolei manifestacja w stolicy kraju Lilongwe, która odbyła się 5 lipca, miała spokojny przebieg, większość sklepów była zamknięta - pisze Agence France Presse. Weekendowe akcje protestu w Blantyre – 728-tysięcznym mieście w południowym Malawi, uważanym za gospodarczą stolicę kraju, miały bardziej gwałtowny przebieg.

Manifestanci domagali się natychmiastowej dymisji szefowej Państwowej Komisji Wyborczej, Jane Ansah. - Jeśli ona nie zrezygnuje, będziemy zwiększać naciski - zapowiedział jeden z organizatorów manifestacji, Billy Mayaya.

Rywale prezydenta Malawi uważają, że wybory prezydenckie były sfałszowane

Kryzys, w którym pogrążone jest niewielkie Malawi, trwa od 21 maja.

W wyborach, które odbyły się w maju, Peter Mutharika, zdobywając 38,57 proc. głosów, pokonał Lazarusa Chakwerę z opozycyjnej Partii Kongresu Malawi (35,41 proc. głosów) oraz dotychczasowego wiceprezydenta Saulosa Chilimę (20,24 proc.).

Różnica między wynikiem Muthariki a Chakwery wyniosła ok. 160 tys. głosów.

Rezultaty wyborów zostały ogłoszone dopiero sześć dni po wyborach, gdyż przez ten czas Komisja Wyborcza miała zakaz ich publikacji. Zakaz został nałożony przez Sąd Najwyższy, który uwzględnił wniosek Chakwery o wstrzymanie się z ogłaszaniem wyników do czasu "rzetelnego przeliczenia kart wyborczych" w 10 dystryktach.

O tym, że wybory zostały sfałszowane, jest też przekonany Saulos Chilima, który zwrócił się do sądu o unieważnienie wyborów.

79-letni Peter Mutharika to profesor prawa, brat zmarłego prezydenta Bingu wa Muthariki. Do Malawi wrócił na początku lat 90. po 30 latach spędzonych na emigracji w USA. W latach 2009-2011 kierował resortem sprawiedliwości i edukacji, a w 2012 został szefem dyplomacji. Dwa lata później po raz pierwszy wygrał wybory prezydenckie.

W Malawi odbywają się antyrządowe protestyGoogle Maps

Autor: mjz\mtom / Źródło: PAP