80-letni gangster Vincent Asaro został oczyszczony z zarzutów o udział w zuchwałej kradzieży pieniędzy z należącego do Lufthansy budynku cargo na lotnisku JFK w 1978 roku. Mafioso był pierwowzorem jednego z bohaterów filmu Martina Scorsese "Chłopcy z ferajny".
Vincent Asaro, który trafił do aresztu w styczniu 2014 roku, był oskarżony o zorganizowanie najgłośniejszego nierozwiązanego przestępstwa w ostatnich 40 latach. Sąd federalny na Brooklynie oczyścił go jednak z zarzutów o zabójstwo, wymuszenia i inne przestępstwa.
"Czekał w samochodzie"
Prokurator twierdził, że Asaro, szef mafijnej nowojorskiej rodziny Bonnano, czekał w samochodzie wraz z innym gangsterem, Jimmym Burkem, w pobliżu lotniska JFK w Nowym Jorku, podczas gdy grupa zamaskowanych mężczyzn obrabowała budynek cargo należący do linii lotniczych Lufthansa, kradnąc 5 mln dolarów i wartą milion dolarów biżuterię. Ponadto zarzucano mu współudział w zamordowaniu krewnego, udział w kradzieży samochodów i inne "typowe" dla mafii przestępstwa.
Podczas trwającej trzy tygodnie rozprawy przed sądem stawało wiele osób, uznawanych za ważne figury w nowojorskiej mafii, m.in. kuzyn Asaro, Gaspare Valenti, który przez wiele lat był informatorem policji. Dzięki jego współpracy z władzami doszło do aresztowania Asaro w 2014 roku. Valenti przekonywał, że był jednym z wykonawców skoku na Lufthansę.
Plan emerytalny
Do aresztowania Asaro jedynym oskarżonym o udział w zorganizowaniu kradzieży był pracownik Lufthansy, podejrzany o współpracę z mafią.
Obrońcy przekonali jednak sąd, że Valenti i inni świadkowie to "profesjonalni kłamcy, dostarczający fałszywych zeznań w zamian za pieniądze i obietnicę pobłażliwego traktowania".
- Dla nich władze stały się planem emerytalnym - powiedziała o byłych mafiosach adwokat Elizabeth Macedonio w mowie końcowej, po której Vincent Asaro wyszedł z aresztu.
Goodfellas
11 grudnia 1978 r. z badynku cargo, obsługiwanego przez linię lotniczą Lufthansa na nowojorskim lotnisku JFK skradziono biżuterię i gotówkę o wartości ponad 6 mln dolarów (dzisiaj to równowartość ok. 20 mln dolarów). Skok był pieczołowicie zaplanowany, niezwykle sprawnie przeprowadzony i często określany jest jako "największy rabunek w historii USA".
78-letni Vincent Asaro, podejrzewany o udział w napadzie, został aresztowany w styczniu 2014 roku wraz z czterema nowojorskimi gangsterami, którzy jednak będą odpowiadać za inne zbrodnie. Mimo podeszłego wieku, Asaro był cały czas aktywny "zawodowo" i miał dopuszczać się przestępstw. - Vincent Asaro poświęcił całe swoje dorosłe życie mafii, a jego kryminalna kariera rozwijała się przez dekady - mówiła po aresztowaniu prokurator Loretta Lynch. Sam Asaro poinformował natomiast w krótkim oświadczeniu, że nie przyznaje się do winy.
Inspirujący rabunek
Historia gangsterów zainspirowała pisarza Nicholasa Pileggiego do napisania książki "Wiseguy", która następnie posłużyła za kanwę dla "Chłopców z ferajny" Martina Scorsese. Film powstał w 1990 r. i szybko zyskał status kultowego.
Zdobył pięć nominacji do Oscarów, a statuetka przypadła ostatecznie Joe Pesciemu. Film portretuje świat nowojorskich gangsterów, którym za wzór służy sycylijska mafia. Środowiskiem tym zafascynowany jest kilkunastoletni Henry, który chce zostać gangsterem i trafia pod opiekę doświadczonego przestępcy Jimmiego Conwaya. Obraz Scorsese ceniony jest za autentyczność w przedstawieniu przestępczego życia. Ta wierność w oddaniu gangsterskich realiów wywołała również kontrowersje - film pełen jest niecenzuralnych słów i brutalnych scen.
- Ci "chłopcy z ferajny" uważali, że mają licencję na kradzieże, licencję na zabijanie, licencję, by robić, co im się żywnie podoba - powiedział o pierwowzorach bohaterów filmu George Venizelos z nowojorskiego biura FBI.
Każdy z uczestników napadu miał otrzymać po 750 tys. dolarów, jednak większość z nich nigdy nie zobaczyła swoich pieniędzy. Jak zaznaczono w aktach śledztwa, stało się tak, gdyż "albo zostali wcześniej zabici, albo po prostu ich nie dostali".
Rozgoryczony mafioso
Zgodnie z zeznaniami świadka, Asaro miał być rozgoryczony z powodu tego, że nigdy nie otrzymał należnych mu pieniędzy. - Nigdy nie dostaliśmy pieniędzy, które się nam należały, które mieliśmy dostać. Oszukano nas - miał zwierzyć się świadkowi. - Jimmy (Burke) zabrał wszystko.
James Burke, którego w "Chłopcach z ferajny" grał Robert de Niro, uważany jest za mózg całej operacji. Zmarł w wiezieniu w 1996 r., gdzie trafił z zarzutem zamordowania handlarza narkotyków. Burke i Asaro oskarżani byli m.in. o zamordowanie swojego dawnego wspólnika Paula Katza w 1969 r. Asaro i Burke mieli udusić Katza za pomocą smyczy, ponieważ mieli podejrzenia, że współpracuje on ze śledczymi.
Autor: asz//gak / Źródło: "The Guardian"