Na Litwie wykryto nieznaną dotąd mutację koronawirusa. Informację o niej przekazał agencji BNS szef litewskiego Santara Clinics Biobank. Jak poinformował, do tej pory w kraju zdiagnozowano 35 przypadków nowej odmiany.
Danielius Naumovas, biolog i szef litewskiego Santara Clinics Biobank przekazał wiadomość w tej sprawie agencji BNS. - Zidentyfikowaliśmy dziewięć przypadków nowego szczepu w laboratorium w zeszłym tygodniu. Pochodzą z powiatów wileńskiego, kowieńskiego, ucińskiego i mariampolskiego - wyliczał.
We wtorek litewskie Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego poinformowało, że w rejonie oniksztańskim zidentyfikowano 35 przypadków koronawirusa z mutacją E848K, dotąd nieznaną.
Specjaliści podkreślają, że na razie nie ma potwierdzenia, by osoby zakażone nowym wariantem gorzej przechodziły chorobę. Niemal jedna trzecia chorych już wyzdrowiała. Większość zakażonych nie czuje żadnych objawów.
Wśród zakażonych nowym wariantem były także osoby zaszczepione.
"Nie powoduje poważniejszych objawów"
Litewska telewizja LTR, powołując się na służby medyczne, przekazała, że nowa mutacja, nazwana "litewską", nie jest bardziej niebezpieczna niż większość innych wariantów i została już wykryta także w kilku innych krajach, w tym Norwegii i Danii.
Naumovas mówił, że "litewska mutacja nie jest tak niebezpieczna, jak ta z Brazylii, Wielkiej Brytanii czy RPA". - Nie powoduje poważniejszych objawów. Możemy się cieszyć, że nasz litewski wariant jest raczej bezpieczny. Ale mimo wszystko jest to koronawirus - podkreślił naukowiec.
Na Litwie stwierdzono dotychczas 1 646 przypadków brytyjskiego wariantu koronawirusa i 10 południowoafrykańskiego.
Według danych litewskiego Departamentu Statystyki od początku pandemii w kraju zarejestrowano 236 533 przypadki COVID-19 i 3 802 przypadki śmiertelne.
W ciągu ostatniej doby stwierdzono zakażenie koronawirusem u 1 113 osób, 14 osób zmarło.
Źródło: PAP, tv3.lt, LTR
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock