Księżna pociesza rodziny ofiar


Następca hiszpańskiego tronu, książę Filip, jego małżonka księżna Letycja oraz premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero wzięli udział w mszy żałobnej za ofiary środowego trzęsienia ziemi w Lorce.

Msza odbyła się w specjalnie przygotowanym na tę okazję wielkim hangarze, który mógł pomieścić kilkuset uczestników nabożeństwa. Nie odbyło się ono w żadnym z zabytkowych kościołów Lorki ze względów bezpieczeństwa - po trzęsieniu o sile 4,4 stopni w skali Richtera wiele konstrukcji zostało naruszonych. Według burmistrza miasta aż 80 proc. budynków w Lorce zostało mniej lub bardziej zniszczonych przez kataklizm.

Książęcej parze przypadło niewdzięczne zadanie pocieszania bliskich ofiar trzęsienia. Pod gruzami miasta zginęło dziewięć osób, w tym 13-letni chłopiec i 22-latka w ciąży.

W hangarze stanęły jednak tylko cztery trumny, ponieważ reszta ofiar zostanie pochowana poza miastem.

Trzęsienia ziemi powodujące znaczne zniszczenia i ofiary są w Hiszpanii rzadkie. W 1969 roku w trzęsieniu o sile 7,8 w skali Richtera w położonym na południu kraju mieście Huelva zginęło 19 ludzi.

Źródło: BBC