Media: wybuch na lotnisku niedaleko Sewastopola. Rosyjski śmigłowiec "trafiony i unieruchomiony"

- Mi-8 z 318 rosyjskiego pułku lotniczego został trafiony i unieruchomiony - powiedział rozmówca agencji RBK-Ukraina, informując o zdarzeniu.

Okupacyjne władze Krymu i rosyjskie źródła nie skomentowały tych informacji - podała agencja. Według jej doniesień do eksplozji, która uszkodziła śmigłowiec bojowy, doszło na lotnisku Kacza pod Sewastopolem.

ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl

Według rozmówców ukraińskiej agencji "w związku z incydentem rosyjscy okupanci nasilili działania filtracyjne w najbliższych miejscowościach".

Zaanektowany Krym ma strategiczne znaczenie dla armii rosyjskiej. Obecnie służy jako baza wojskowa i poligon do ćwiczeń i szkoleń żołnierzy, jest także przyczółkiem do prowadzenia rosyjskiej inwazji zbrojnej przeciwko Ukrainie - przypomniała RBK-Ukraina. Na podstawie zdjęć satelitarnych i danych ukraińskiego wywiadu wojska rosyjskie aktywnie przygotowują się do obrony półwyspu, gdzie powstały już kilometry okopów - dodała agencja.

Ukraińskie i rosyjskie (niezależne) media niemal codziennie informują o eksplozjach na Krymie, powołując się na doniesienia użytkowników portali społecznościowych. Pod koniec kwietnia na półwyspie zostały zniszczone zbiorniki z produktami naftowymi o pojemności 40 tysięcy ton. Ataki są dokonywane między innymi z użyciem dronów bojowych.

Na początku maja media relacjonowały o wybuchach w Sewastopolu, na Przylądku Fiolent, a także w okolicach Sewastopola.

W czwartek rosyjskie kanały na Telegramie podały, że w pobliżu Symferopola doszło do wybuchu. Doniesienia te zostały potwierdzone przez okupacyjne władze półwyspu. W wyniku eksplozji wykoleiło się pięć wagonów przewożących zboże.