O zamiarze przyłączenia Krymu do Rosji także na mapie powiedział w środę w rozmowie z "US News" Juan Jose Valdes, geograf i dyrektor działu map i badań "National Geographic". – Pokazujemy mapy de facto, czyli pokazujemy mapy świata takim, jaki jest, a nie takim, jakim chcieliby go widzieć ludzie – stwierdził.
- Jak można tylko przypuszczać, czasem nasze mapy nie są przyjmowane pozytywnie przez niektórych, którzy chcieliby widzieć świat w innym świetle – dodał.
Terytorium o specjalnym statusie
Szefostwo magazynu "National Geographic" odbyło we wtorek spotkanie, na którym dyskutowano o politycznym statusie Krymu. Według "US News", podjęto decyzję o czasowym pokazywaniu Krymu na mapach jako terytorium ukraińskiego, ale z zaznaczeniem, że ma on specjalny status – podobnie jak pokazuje się Strefę Gazy i Zachodni Brzeg Jordanu.
Jako część Rosji Krym zostanie oznaczony dopiero po tym, jak Duma ratyfikuje podpisany we wtorek w Moskwie traktat o jego aneksji.
Mapa Krymu jako terytorium należącego do Rosji pojawiła się we wtorek na krótko na stronie Wikipedii, pod hasłem "Rosja". Obecnie na stronie rosyjskojęzycznej Wikipedii można zobaczyć mapę, na której Krym oznaczony jest jako "terytorium sporne".
Autor: /jk/ / Źródło: Business Insider, US News
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Wikipedia | FutureTrillionaire