Krucha rosyjska opozycja. "Poza tym, że trzeba odsunąć od władzy Putina, nie mają celu"

Siła Putina była zawsze lustrzanym odbiciem słabości rosyjskiego społeczeństwa
Siła Putina była zawsze lustrzanym odbiciem słabości rosyjskiego społeczeństwa
tvn24
Moskwę opanowali w niedzielę opozycjoniści manifestujący po śmierci Borysa Niemcowatvn24

Śmierć Borysa Niemcowa stanowi poważny cios dla rosyjskiej opozycji - uważają eksperci. Brak niezależnych mediów, brak demokratycznych tradycji, tajemnicze morderstwa i prześladowania, a więc brak poczucia bezpieczeństwa, ale też brak jedności wśród tych, którzy władzę odrzucają - to największe problemy opozycjonistów Kremla. Materiał magazynu "Czarno na białym".

- Należy pamiętać, że jeżeli chodzi o ideologię liberalną, to ten nurt nigdy w Rosji - nawet za czasów Jelcyna - nigdy nie był zbyt silny. Nigdy nie wykraczał poza duże miasta, poza inteligencję - mówi wydawca serwisu zagranicznego tvn24.pl Grzegorz Kuczyński.

Z kolei jak podkreśla Zbigniew Janas, opozycjonista z czasów PRL, nie możemy patrzeć na to, co się dzieje w Rosji z perspektywy państwa demokratycznego. - Przecież tam społeczeństwo jest poddanej takiej presji propagandowej i ze strony służb, że trzeba tych ludzi inaczej liczyć - zaznacza.

- Jeśli chcemy opowiedzieć, jak wyglądała działalność opozycjonisty w Rosji, to przeciwko niemu jest cała propaganda władzy, cały aparat, całe doświadczenie ludzi i wreszcie geografia, bo on musi poświęcić prawie cały rok na podróżowanie - ocenia były wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Kowal.

Marsz opozycjonistów

W niedzielę Moskwę opanowali opozycjoniści manifestujący po śmierci swojego lidera, Borysa Niemcowa. - Wyjście na ulice kilkudziesięciu tysięcy ludzi to było ich bohaterstwo - dodaje Janas.

- Liczba 50 tysięcy osób może napawać pewną dozą optymizmu, że jednak są ludzie, którzy mają odwagę cywilną - twierdzi Marcin Zaborowski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Kolejni buntownicy są jednak przez rosyjskie władze zniechęcani i zastraszani. Anna Politkowska, Siergiej Magnitski czy Stanisław Markiełow, którzy otwarcie przeciwstawiali się władzy, też - jak Niemcow - zginęli z rąk zamachowców. W większości przypadków zleceniodawcy zabójstw nigdy nie zostali ustaleni.

Przeciwników Kremla osłabia też brak niezależnych mediów. - Opozycji jest ciężko funkcjonować w takich warunkach - ocenia Zaborowski. Jak zauważa natomiast Kuczyński, rosyjska opozycja nie ma wspólnego celu. - Poza tym, że trzeba odsunąć od władzy Putina, to są ogólniki - podkreśla.

Autor: eos\mtom / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: EPA

Tagi:
Raporty: