Prezydent Bronisław Komorowski liczy na aktywny udział USA w przyszłorocznych obchodach 25. rocznicy polskich wyborów z 4 czerwca 1989 roku. Był to jeden z tematów rozmowy Komorowskiego z amerykańskim prezydentem Barackiem Obamą w Nowym Jorku.
Prezydent Polski rozmawiał krótko z Obamą przy okazji poniedziałkowej kolacji, którą amerykański przywódca wydał dla uczestników 68. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych oraz podczas wtorkowego lunchu wydanego przez sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna.
- Bardzo sympatyczna, jak zwykle, rozmowa. Zarówno wczoraj, grzecznościowa, przy okazji powitań, jak i dzisiaj przy stoliku w czasie lunchu - powiedział Komorowski polskim dziennikarzom w Nowym Jorku. Podkreślił, że rozmawiał z amerykańskim prezydentem m.in. o przyszłorocznych obchodach 25. rocznicy częściowo wolnych wyborów parlamentarnych 4 czerwca 1989 roku.
Jak dodał - "25. rocznicy odzyskania wolności, budowy demokracji, nie tylko w wymiarze polskim, ale także w wymiarze naszej części Europy". - Liczymy bardzo na aktywne zaistnienie USA w tej rocznicy, która jest świętem wolności, a 4 czerwca jest świętem wolności nie tylko Polski - mówił prezydent.
Wizyta Obamy? "Zobaczymy"
Pytany, czy przy tej okazji można byłoby się spodziewać wizyty Obamy w Polsce, Komorowski powiedział: - Zobaczymy, staramy się przekonać, a jak będzie - zobaczymy. Na pewno jest zrozumienie dla wagi tej rocznicy.
Komorowski dodał, że zależało mu także "na dotarciu do prezydenta Obamy z informacją, że Polska skutecznie buduje zaplecze politycznego wsparcia dla Ukrainy". Prezydent Polski rozmawiał we wtorek w Nowym Jorku z szefem Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem, prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem, a także prezydentami Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Łotwy, Słowacji i Słowenii.
Autor: MAC\mtom / Źródło: PAP