Prezydent Andrzej Duda, który przebywał z wizytą w Afryce Zachodniej, w związku ze śmiercią królowej Elżbiety II złożył wpis do księgi kondolencyjnej w ambasadzie Wielkiej Brytanii w Senegalu. Jak podała brytyjska ambasador Juliette John, był on pierwszą osobą, która wpisała się do księgi.
Prezydent Andrzej Duda, który składał wizytę w Senegalu, odwiedził w czwartek wieczorem ambasadę Wielkiej Brytanii w Dakarze, gdzie złożył kondolencje na ręce ambasador Juliette John, a także wpisał się w wyłożonej w ambasadzie księdze kondolencyjnej i złożył tam kwiaty.
We wpisie w księdze kondolencyjnej, w imieniu Polaków prezydent złożył Brytyjczykom najgłębsze kondolencje po odejściu królowej Elżbiety II. "Z sentymentem wspominamy przesłanie przyjaźni wyrażone przez królową podczas wizyty w Polsce w 1996 roku. Śmierć królowej jest wielką stratą dla Zjednoczonego Królestwa, Wspólnoty Narodów i całej społeczności międzynarodowej. Nasze myśli i modlitwy są z rodziną królewską" - napisał prezydent.
Ambasador John przekazała później na Twitterze, że polski prezydent był pierwszą osobą, która wpisała się do księgi. "Zaszczycił nas pan swoją obecnością, a pańskie miłe słowa były jak balsam na nasze zasmucone serca" - dodała we wpisie.
Królowa Elżbieta II zmarła w czwartek po południu w zamku Balmoral w Szkocji w wieku 96 lat. Na brytyjskim tronie zasiadała ponad 70 lat. W chwili jej śmierci tron objął jej najstarszy syn, książę Karol, obecnie król Karol III.
Źródło: PAP, tvn24.pl