Książę William i księżna Kate odwiedzili centrum szkoleniowe armii, gdzie żołnierze Wspólnoty Narodów przygotowują się do uroczystości pogrzebowej królowej Elżbiety. Ostatnie pożegnanie monarchini odbędzie się w poniedziałek.
Następca tronu, książę William wraz z żoną, księżną Kate spotkali się w centrum szkolenia wojskowego w Pirbright w hrabstwie Surrey z żołnierzami, którzy będą brać udział w pogrzebie zmarłej 8 września królowej Elżbiety II. W próbach biorą udział żołnierze Wspólnoty Narodów z Kanady, Australii i Nowej Zelandii.
Para dzień wcześniej była w Sandringham, wiejskiej rezydencji Elżbiety II w hrabstwie Norfolk, by podziękować zgromadzonym tam ludziom za okazywane wyrazy współczucia i sympatii. William powiedział tam, że uczestniczenie w środę w odprowadzaniu trumny z ciałem jego babci, było dla niego wyzwaniem, bo przywołało wspomnienia sprzed 25 lat, gdy szedł za trumną z ciałem swojej matki, księżnej Diany.
- To jeden z tych momentów, o których myślisz sobie, że przygotowałem się na to, ale nie jestem aż tak przygotowany. To dziwne uczucie... ponieważ wiedzieliśmy, że ma 96 lat - powiedział William.
William i Kate po śmierci Elżbiety II noszą tytuły księcia i księżnej Walii oraz księcia i księżnej Kornwalii i Cambridge.
Pogrzeb zmarłej monarchini odbędzie się w poniedziałek 20 września. Na nabożeństwo żałobne w Opactwie Westminsterskim przyjedzie około 500 zagranicznych oficjeli, w tym członkowie rodzin królewskich, prezydenci i premierzy, a setki tysięcy osób spodziewane są wzdłuż trasy, którą przewieziona zostanie trumna z ciałem zmarłej monarchini - najpierw z Pałacu Westminsterskiego do Opactwa, a później stamtąd na zamek w Windsorze.
- Mogę potwierdzić, że będzie to największa pojedyncza operacja policyjna, jaką kiedykolwiek przeprowadziła Met Police. Jako pojedyncze wydarzenie, jest to większe niż Olimpiada w 2012 roku. Jest większa niż weekend Platynowego Jubileuszu. To jest naprawdę ogromna operacja, w której bierze udział ogromna liczba wyspecjalizowanych funkcjonariuszy. Nie można jej porównać do żadnej innej operacji w historii Met - przyznał w piątek zastępca komisarza Stuart Cundy.
Źródło: Reuters, PAP