Media: Kreml przygotowuje się do nowej ofensywy

Rosyjskie wojsko w obwodzie kurskim
Resort obrony w Moskwie raportuje o postępach na froncie
Źródło: Reuters

Armia rosyjska zwiększyła liczbę operacji szturmowych od czasu rozpoczęcia w Arabii Saudyjskiej rozmów o zawieszeniu broni - wynika z danych analitycznego projektu DeepState, monitorującego sytuację na froncie. Według agencji AP, powołującej się na ukraińskich rozmówców, Kreml przygotowuje się do nowej ofensywy na linii frontu o długości tysiąca kilometrów.

Niedzielny raport sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych mówi o ponad 220 starciach bojowych na froncie w ciągu ostatniej doby. Ponad 90 starć dotyczy jednego odcinka - w pobliżu miasta Pokrowsk w obwodzie donieckim.

Dane sztabu, a także spostrzeżenia analitycznego projektu DeepState, monitorującego sytuację na froncie, wskazują, że siły rosyjskie nasiliły ataki w sytuacji odbywających się w Arabii Saudyjskiej rozmów dotyczących rozejmu w trójkącie - USA, Ukraina i Rosja.

200 ataków dziennie

Według DeepState od 1 do 26 marca tego roku wojska rosyjskie przeprowadziły o 17 procent więcej ataków szturmowych niż w poprzednim miesiącu. Jak wskazano, tylko od 25 do 27 marca armia rosyjska przeprowadzała średnio ponad 200 ataków dziennie - jest to najwyższa liczba od początku 2025 roku.

Ofensywa koncentruje się na odcinkach frontu w rejonie miast Kupiańsk, Łyman, Toreck, a także w obwodzie kurskim. Najtrudniejsza jest sytuacja w pobliżu Pokrowska, kluczowego centrum logistycznego sił ukraińskich w obwodzie donieckim.

Wojska rosyjskie nasiliły również szturmy, używając niewielkich grup żołnierzy, na odcinku zaporoskim. W piątek Władysław Wołoszyn, rzecznik ukraińskiego zgrupowania na południu Ukrainy, przekazał, że ofensywa na obszarze, na którym wojsko rosyjskie kontroluje 70 procent powierzchni, rozpoczęła się na początku marca, a w połowie tego miesiąca Rosjanom udało się przełamać obronę sił ukraińskich o szerokości 10 kilometrów i głębokości pięciu kilometrów, a także zająć kilka wiosek.

- Rosjanie chcą uzyskać jak największą przewagę, jak najdalej posunąć się w obwodzie zaporoskim, jeśli to możliwe, nawet dotrzeć do granic administracyjnych tego regionu. To jeden z powodów, dla których sytuacja na południu Ukrainy, a w szczególności w kierunku zaporoskim, zaczyna się pogarszać - wyjaśniał Wołoszyn.

Rosyjskie wojsko w obwodzie kurskim
Rosyjskie wojsko w obwodzie kurskim
Źródło: PAP/EPA

25 kilometrów od Zaporoża

Obecnie wojska rosyjskie znajdują się w odległości około 25 km od Zaporoża, lecz ukraińska obrona "nie jest wystarczająco głęboka", aby skutecznie powstrzymać ewentualną ofensywę - ocenili w niedawnym raporcie analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Według ich oceny trudna sytuacja utrzymuje się także na odcinku charkowskim i w pobliżu kluczowych miast w Donbasie, które mogą znaleźć się w bezpośrednim niebezpieczeństwie, jeśli obrona "pęknie".

W rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi Rosja nalega, aby wszystkie cztery obwody Ukrainy - doniecki, ługański, zaporoski i chersoński - znalazły się pod jej kontrolą w ramach granic administracyjnych - napisał wcześniej niezależny rosyjskojęzyczny portal Moscow Times, powołując się na źródła bliskie Kremlowi.

Władze w Moskwie liczą, że Waszyngton może wywrzeć presję na Kijów, aby ten wycofał swoje wojska z regionów okupowanych przez Rosję. Alternatywnie Moskwa mogłaby spróbować przejąć część innych obwodów Ukrainy, np. dniepropietrowskiego czy sumskiego, a następnie zaoferować ich wymianę za Chersoń i Zaporoże - mówił rozmówca Moscow Times.

Przeciwnicy kompromisu na Kremlu uważają, że zanim Rosja zawrze porozumienie, musi najpierw osiągnąć sukcesy militarne - wyzwolić obwód kurski i "odgryźć" część terytoriów ukraińskich - napisał Moscow Times.

Ukrainian soldiers
Ukraińscy żołnierze w rejonie Pokrowska
Źródło: Reuters

AP: Kreml szykuje nową ofensywę

W sobotę agencja Associated Press podała, że wojska rosyjskie przygotowują się do nowej ofensywy w nadchodzących tygodniach, a jej celem jest maksymalne zwiększenie presji na Ukrainę i wzmocnienie pozycji Kremla w negocjacjach mających na celu osiągnięcie rozejmu.

Ukraińscy rozmówcy, którzy wypowiadali się dla AP, twierdzą, że intensywne walki mogą trwać od sześciu do dziewięciu miesięcy. Według nich może to dać Władimirowi Putinowi możliwość przeciągania negocjacji w celu przejęcia większego terytorium w Ukrainie.

Ukraińscy urzędnicy po raz kolejny wyrazili opinię, że Rosja nie jest zainteresowana prawdziwym dialogiem mającym na celu zakończenie wojny. Twierdzą, że wraz ze zbliżaniem się wiosennego okresu walk, Kreml przygotowuje się do wielokierunkowej ofensywy na linii frontu o długości tysiąca kilometrów - podała AP.

Ukraina walcząca
Dowiedz się więcej:

Ukraina walcząca

Czytaj także: