Kreml: katastrofa na Synaju nie ma nic wspólnego z Syrią


- Jakiekolwiek hipotetyczne rozmyślania na ten temat są nie na miejscu – oświadczył rzecznik prezydenta Władimira Putina Dmitrij Pieskow. Dodał, że nie należy wiązać katastrofy rosyjskiego airbusa A321 na Synaju z trwającą w Syrii operacją wojskową Rosji. Tymczasem rosyjska agencja TASS poinformowała, że na miejscu katastrofy znaleziono elementy, które nie należą do samolotu.

- To zupełnie inny wymiar, zupełnie inna kwestia. Nie należy tego łączyć - powiedział rzecznik Kremla. W ten sposób odpowiedział na pytanie dziennikarzy, czy ewentualne potwierdzenie wersji, że przyczyną katastrofy był zamach terrorystyczny, wpłynie na rosyjską operację w Syrii.

Dmitrij Pieskow stwierdził, że sprawa katastrofy wywołała "ogromną ilość spekulacji".

- Kiedy trwa śledztwo, można spekulować dowolnie, ale to nie oznacza, że ma to coś wspólnego z rzeczywistym stanem rzeczy – podkreślił.

"Podawanie konkretnych dat"

Władze na Kremlu przypomniały, że wersja zamachu dotąd nie została potwierdzona.

- Trwa dochodzenie. Na razie nie mamy nowych danych. Nie możemy też upubliczniać wszystkich informacji - powiedział Pieskow pytany o to, kiedy może zakończyć się śledztwo w sprawie katastrofy.

– Podawanie konkretnych dat nie jest możliwe z powodów technicznych - odpowiedział.

Wcześniej rzecznik Putina zaznaczył, że "nie można wykluczyć żadnej wersji katastrofy samolotu, w tym tej o zamachu".

Elementy w miejscu katastrofy

Tymczasem rosyjska agencja TASS poinformowała, że na miejscu katastrofy znaleziono elementy, które nie należą do samolotu. Ich fragmenty zostały wysłane do ekspertyzy.

– Być może był to sprzęt przewożony przez pasażerów, np. do nurkowania – zastanawiał się rozmówca TASS.

Rzecznik Kremla nie skomentował tych doniesień.

– Dowiedziałem się o tym z mediów. Trwa dochodzenie – powtórzył.

Do katastrofy rosyjskiego samolotu Airbus A321 doszło 31 października na Półwyspie Synaj.

Zginęły wszystkie 224 osoby, znajdujące się na pokładzie, w tym siedmiu członków załogi.

Autor: tas/ja / Źródło: TASS

Raporty: