Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny wraz z kilkoma współpracownikami z Fundacji Walki z Korupcją został napadnięty przez grupę Kozaków. Do incydentu doszło przed lotniskiem w Anapie w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji.
Nagranie z dzisiejszego zajścia zostało zamieszczone na koncie Nawalnego na Twitterze. Opozycjonista oznajmił, że napastników, którzy zaatakowali działaczy, było w sumie około 30. "Bili i mężczyzn, i kobiety" - napisał, dodając, że napastnikom pomagała policja.
Część z nich miała na sobie kozackie mundury.
Video of Cossacks attacking Russian anti-corruption campaigner @navalny and colleagues at airport: https://t.co/UQAwr2YdLi
— Tom Parfitt (@parfitt_tom) 17 maja 2016
Rzeczniczka opozycjonisty Kira Jarmysz, cytowana przez agencję AP, powiedziała, że Nawalny, jego rodzina i działacze fundacji przebywali na wyjeździe integracyjnym i we wtorek rano przyjechali na lotnisko w Anapie nad Morzem Czarnym.
Артёма Торчинского просто били ногами пока он лежал с рюкзаком на спине. pic.twitter.com/DOyxj6U1CM
— Alexey Navalny (@navalny) 17 maja 2016
- Po ataku jeden ze współpracowników Nawalnego ma rozbitą skroń i udzielono mu pomocy medycznej - poinformowała Jarmysz.
В аэропорту Анапы куча ряженых вместе с полицией напала на группу ФБК pic.twitter.com/5PjMpAR6g3
— Alexey Navalny (@navalny) 17 maja 2016
Pod koniec kwietnia rosyjskie media poinformowały, że Nawalny oraz uczniowie, którzy uczestniczyli w konkursie historycznym stowarzyszenia Memoriał, zostali zaatakowani w Moskwie. Do ataku na Nawalnego przyznali się aktywiści ruchu SERB, znanego z akcji przeciwko opozycjonistom.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/navalny