Prezydent Serbii w Kosowie: Belgrad zrobi wszystko, by utrzymać pokój

Kosowo
Kosowo
Źródło: Google Earth

Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić, który odwiedził w sobotę Kosowo, obiecał pomoc w zbudowaniu trwałego pokoju w tym kraju. Obawy przed destabilizacją Bałkanów pojawiły się po wtorkowym zabójstwie Olivera Ivanovicia, jednego z przywódców Serbów w Kosowie.

Wizyta Vuczicia ma na celu złagodzenie obaw kosowskich Serbów, po tym jak zabito jednego z ich politycznych liderów - pisze Associated Press.Prezydent Serbii złożył wieniec w miejscu zabójstwa Ivanovicia w Kosovskiej Mitrovicy. Vuczić oświadczył wcześniej, że "strzały do Ivanovicia (były) strzałami do wszystkich Serbów w Kosowie".

Niepodległość bez zgody Belgradu

- Serbia nie tylko chce pokoju, ale zrobi wszystko, by go utrzymać - powiedział. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by rozwiązać konflikty trwające od dziesiątków lat, od wieków, by zapewnić trwały pokój i bezpieczeństwo każdej albańskiej i serbskiej rodziny - zapewnił.64-letni Ivanović należał do czołowych polityków w zamieszkanej głównie przez Serbów północnej części Kosowa. Kosowo - dawna serbska prowincja - w roku 2008 proklamowała niepodległość bez zgody Belgradu.W styczniu 2014 roku Ivanović był pierwszym liderem kosowskich Serbów zatrzymanym przez unijną misję policyjną Eulex, pod zarzutem popełnienia zbrodni wojennych na Albańczykach.

Umiarkowany polityk

Dwa lata później międzynarodowy sąd w Kosovskiej Mitrovicy skazał Ivanovicia na dziewięć lat więzienia za zbrodnie wojenne popełnione podczas wojny 1998-1999 w Kosowie. Sąd uznał, że Ivanović był wówczas członkiem paramilitarnej grupy, która prowadziła akcję "oczyszczania" z Albańczyków południowej części Kosovskiej Mitrovicy. Podczas tej operacji wyrzucono z domów wiele albańskich rodzin, oddzielano też mężczyzn od kobiet i dzieci; wielu z nich zabijano. Wyrok został uchylony, a Ivanović miał ponownie stanąć przed sądem.Ivanović uchodził za umiarkowanego polityka. Był sekretarzem stanu w serbskim ministerstwie ds. Kosowa, a w 2013 roku został wybrany na radnego w północnej części Kosovskiej Mitrovicy zamieszkanej przez Serbów. Popierał dialog i kompromis ze stanowiącymi w Kosowie większość Albańczykami, mówił też po albańsku.

Autor: MR/AG / Źródło: PAP

Czytaj także: