W ExCeL Centre na wschodzie Londynu na co dzień przeprowadzane są konferencje i wystawy. Prace nad przekształceniem hali w szpital Nightingale rozpoczęły się 21 marca. Otworzył się w piątek i niedługo przyjmie pierwszych pacjentów.
W dziewięć dni na ponad 87 tysiącach metrów kwadratowych hali zbudowano 80 szpitalnych oddziałów. BBC podaje, że 500 łóżek jest w pełni wyposażonych w urządzenia do podtrzymywania oddechu. Miejsca jest na kolejne 3500 i jeśli liczba ta zostanie osiągnięta, szpital stanie się największą tego typu placówką na świecie.
W przekształcaniu obiektu w szpital pomagało ponad 200 żołnierzy brytyjskiej armii, którzy pracowali w trybie zmianowym po 15 godzin. Do montażu łóżek wykorzystano materiały zwykle używane przy tworzeniu stoisk wystawowych. Wszystko dlatego, że są one lekkie, a ich złożenie zajmuje mało czasu. Zmodernizowano także zastaną infrastrukturę elektryczną hali, aby zapewnić, że zasilacze poradzą sobie z zapotrzebowaniem na prąd. Dodatkowo zainstalowano tymczasowe generatory i zbiorniki tlenu.
Tysiące lekarzy, setki wolontariuszy
W szpitalu tymczasowym pracować będzie ponad 16 tysięcy pracowników służby zdrowia, którzy przyjadą z innych brytyjskich szpitali. Jeden oddział będzie obsługiwało około dwustu osób. - Te liczby przerażają - oceniła zarządzająca szpitalem Natalie Forrest. - Aby obsłużyć jeden oddział potrzeba około 200 pracowników - zwróciła uwagę.
Lekarzom i pielęgniarkom pomagać będzie 750 wolontariuszy oraz personel pokładowy linii easyJet i Virgin, który z powodu pandemii i uziemienia samolotów stracił możliwość wykonywania swoich codziennych obowiązków. Jak wskazuje BBC, posiadają oni wystawione poświadczenie bezpieczeństwa, znają się także na pierwszej pomocy.
W kraju buduje się trzy szpitale (w Londynie, Birmingham i Manchesterze) imienia Florence Nightingale - pionierki nowoczesnego pielęgniarstwa. Podczas wojny krymskiej, toczonej w latach 1853-1856 między Rosją a Imperium Osmańskim i jego sojusznikami, Nightingale była przełożoną pielęgniarek. Za sprawą jej i 37 innych pielęgniarek w szpitalach frontowych śmiertelność spadła z 40 do kilku procent.
W Wielkiej Brytanii koronawirusa zdiagnozowano u 38 168 osób. Władze poinformowały w piątek o śmierci kolejnych 684 pacjentów chorych na COVID-19. Łącznie zmarło 3605 osób i tym samym bilans przekroczył liczbę zgonów w Chinach, gdzie rozpoczęła się epidemia.
Autorka/Autor: akw
Źródło: BBC, Reuters