Niemal pięć tysięcy osób zmarło w Wielkiej Brytanii. Ponad 600 w ciągu ostatniej doby

Brytyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało w niedzielę, że w ciągu doby zmarło 619 osób zakażonych koronawirusem. Łączny bilans wzrósł do 4932. Zakażonych jest ponad 47 tysięcy.

Nowy bilans obejmuje 24 godziny do 17 w sobotę. Jest on niższy od podanego dzień wcześniej, gdy poinformowano o rekordowej jak do tej pory dobowej liczbie zgonów, czyli 708.

Zmniejsza się także dynamika wzrostu liczby śmierci. Łączna liczba ofiar jest o 14,5 procent wyższa niż była dzień wcześniej i jest to piąty dzień z rzędu, gdy procentowy przyrost jest niższy niż poprzedniego dnia. To także pierwszy przypadek od sześciu dni, gdy wzrost zgonów był poniżej 20 procent.

Jeśli chodzi o poszczególne części Zjednoczonego Królestwa, to najwięcej osób zmarło w Anglii - 598, następnie w Walii - 12, Irlandii Północnej - 7 i w Szkocji - 2.

Dotychczasowy bilans zgonów osób zakażonych to 4932. W Anglii 4483, 220 w Szkocji, 166 w Walii i 63 w Irlandii Północnej.

Przeprowadzono blisko 200 tysięcy testów

Ministerstwo zdrowia podało w niedzielę, że od początku epidemii testom na obecność koronawirusa poddano 195 524 osoby, z czego zakażenie stwierdzono u 47 806. To oznacza wzrost o 5903 w stosunku do sytuacji z soboty, a zarazem w liczbach bezwzględnych to największy wzrost od początku epidemii

Czytaj także: