Nowy Jork łagodzi restrykcje. "Liczba nowych przypadków COVID-19, co jest bardzo ważne, spadła"

Źródło:
PAP

Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo zezwolił na spotkania z udziałem 10 osób. Na sobotniej konferencji prasowej poinformował też, że w ciągu ostatniej doby zmarły na COVID-19 84 osoby, najmniej od końca marca.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Cuomo podpisał zarządzenie o zgromadzeniach w nocy z piątku na sobotę, przed weekendem Dnia Pamięci (Memorial Day). Obowiązuje jednak przestrzeganie dystansu społecznego lub, jeśli nie jest to możliwe w miejscach publicznych, konieczne jest noszenia masek i dezynfekcja pomieszczeń.

Jest to rozszerzenie wcześniejszego rozporządzenia Cuomo zezwalającego w Dniu Pamięci na uroczystości religijne, w których może uczestniczyć do 10 wiernych. Decyzja ta, jako dyskryminująca, została zaskarżona przez Nowojorską Ligę Swobód Obywatelskich (NYCLU).

Gubernator tłumaczył w sobotę, że nawet nie wiedział o tym pozwie. Pytany podczas briefingu, który odbył się w jego rezydencji w Albany, czy zarządzenie wpłynie na wzrost wskaźnika infekcji, odparł, że nie powinno tak się stać. Powołał się na wytyczne Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

- Teoretycznie nie powinno tak być. To zależy od tego, jak ludzie się zachowują. (…) Można mieć bezpieczne zgromadzenie 10 osób, można też mieć całkiem niebezpieczne zgromadzenie 10 osób - powiedział.

Łagodzenie restrykcji

Nowojorskie media uznają to zarządzenie za jeden największych kroków w kierunku łagodzenia przyjętych w marcu przepisów o zasadach bezpieczeństwa. Zabraniały one gromadzenia się wszystkim, oprócz pracowników niezbędnych dla funkcjonowania stanu. Wyjątkiem były osoby mieszkające w tym samym gospodarstwie domowym.

Według Cuomo istnieje szansa na wznowienie w przyszłym tygodniu działalności gospodarczej i rozluźnianie restrykcji w Long Island oraz Mid-Hudson. Jest to uzależnione od spadku wskaźnika zgonów z powodu COVID-19, a także zmobilizowania dostatecznej liczby inspektorów monitorujących kontakty ludzi zakażonych wirusem.

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio ma nadzieję, że miasto wznowi działalność gospodarczą w połowie czerwca.

Cuomo dodał, że "liczba hospitalizacji spadła. (…) Intubacje spadły. Liczba nowych przypadków COVID-19, co jest bardzo ważne, spadła. A liczba ofiar śmiertelnych spadła do 84. To wciąż bez wątpienia tragedia, ale fakt, że ta liczba jest tak niska, to naprawdę dobra wiadomość".

Ostatnia doba była pierwszą od marca, kiedy liczba ofiar śmiertelnych wirusa w stanie Nowy Jork spadła poniżej 100. W poprzednich 24 godzinach wynosiła 109. Przeciętna zgonów dziennie w całym tygodniu sięgała 108 w porównaniu z ok. 800 w kwietniu.

Autorka/Autor:mp/dap

Źródło: PAP