Kontrowersje wokół żałoby

Aktualizacja:
Spór o żałobę po Whitney
Spór o żałobę po Whitney
TVN24/EPA
Spór o żałobę po WhitneyTVN24/EPA

W USA kontrowersje wywołała decyzja gubernatora stanu New Jersey Chrisa Christie, aby opuścić flagi narodowe do połowy masztu na znak żałoby po śmierci piosenkarki Whitney Houston, zmarłej w minioną sobotę. Decyzję skrytykowały m.in. rodziny weteranów wojen.

Gubernator Christie oświadczył, że zmarła piosenkarka, która pochodziła z New Jersey, zasługuje na tego rodzaju wyróżnienie, ponieważ rozsławiła swój rodzinny stan. Nie zraziła go krytyka ze strony osób, które utrzymują, że taki rodzaj uczczenia pamięci Houston jest przesadą, bo powinno się tak honorować tylko "prawdziwych bohaterów".

Szacunek dla życia i talentu

Myślę, że powinniśmy wyrazić szacunek dla życia i talentu Whitney Houston. Kiedy usłyszałem, że umarła, zacząłem się za nią modlić. Bill O'Reilly

Pogrzeb w sobotę

Na pogrzeb Whitney Houston przybędzie w sobotę do Newark w stanie New Jersey wiele gwiazd show-biznesu. Rzeczniczka rodziny powiedziała w piątek, że oczekiwani są m.in. Alicia Keys i Kevin Costner, a także matka chrzestna Whitney, Aretha Franklin. Będzie także kuzynka zmarłej gwiazdy Dionne Warwick, Steve Wonder, Elton John, Beyonce, raper Jay-Z. Według mediów do Newark mają też przybyć Ophra Winfrey i Bill Cosby. Wciąż nie wiadomo, czy w uroczystościach pogrzebowych weźmie udział były mąż Whitney, raper Bobby Brown.

Prywatna uroczystość żałobna odbędzie się w kościele baptystów New Hope, tym samym, w którym Whitney śpiewała jako dziecko. Przemówienia nad trumną piosenkarki mają wygłosić: producent muzyczny Clive Davis i aktor Kevin Costner, odtwórca głównej roli i partner Houston w filmie "Bodyguard". Piosenkarka śpiewała w nim swój największy przebój "I will always love you" (Zawsze będę cię kochać).

Stacja CNN donosi, że pogrzeb będzie pokazywany na żywo w kierowanej do Afroamerykanów telewizji Bounce TV - rodzina Houston zgodziła się na jedną kamerę w kościele.

Śmierć gwiazdy

48-letnia Houston zmarła 11 lutego w hotelu w Beverly Hills. Znaleziono ją w wannie. Krążą spekulacje, że piosenkarka, która w przeszłości miała problemy z narkotykami i alkoholem, mogła paść ofiarą środków odurzających. Władze śledcze odmawiają komentarzy na ten temat, zaznaczając, że do wyjaśnienia przyczyny zgonu niezbędne są badania toksykologiczne. Ich wyniki mają być znane za kilka tygodni.

Whitney Houston osierociła 18-letnią córkę Bobbi Kristinę. Pozostawiła po sobie siedem albumów studyjnych, które sprzedawały się w nakładach przekraczających 80 milionów egzemplarzy. Była laureatką kilku nagród Grammy, 19 American Music Awards, pięciu People's Choice Awards oraz dwóch nagród Emmy.

Program Specjalny w TVN24 od godz. 17.

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/EPA