Prezydent Rosji Władimir Putin i premier Armenii Nikol Paszynian podczas rozmowy telefonicznej omówili sytuację wokół Górskiego Karabachu i środki mające na celu jej ustabilizowanie - poinformował w oświadczeniu Kreml, cytowany przez agencję Reutera. Napięcie między Armenią i Azerbejdżanem wokół separatystycznego regionu wzrosło w listopadzie.
"Nikol Paszynian wyraził wdzięczność z powodu aktywnych działań mediacyjnych Rosji. Uzgodniono dalsze kontakty" - podano w niedzielnym krótkim komunikacie służb prasowych prezydenta Władimira Putina.
We wtorek na granicy między Armenią i Azerbejdżanem doszło do gwałtownych starć. Według władz w Erywaniu zginęło 15 żołnierzy ormiańskich, a 12 wojskowych zostało pojmanych przez siły azerbejdżańskie. Erywań informował także, że dwa stanowiska bojowe armii ormiańskiej znalazły się pod kontrolą Azerbejdżanu. Ministerstwo obrony Azerbejdżanu podało, że w czasie starć zginęło siedmiu azerbejdżańskich żołnierzy, a 10 zostało rannych.
Sytuacja na granicy armeńsko-azerbejdżańskiej
Obydwie strony konfliktu oskarżyły się nawzajem o "prowokację". MSZ w Baku stwierdziło, że uważa Armenię za winną "celowej eskalacji napięć na granicy obu krajów".
Po wtorkowym ataku Armenia i Azerbejdżan zgodziły się na zawieszenie broni. Pośrednikiem w rozmowach wystąpiła Rosja. Również w tym dniu Nikol Paszynian rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem.
W środę resorty obrony w Baku i Erywaniu raportowały, że "sytuacja na wschodnim odcinku granicy jest stosunkowo spokojna, a porozumienie o zawieszeniu broni jest ogólnie przestrzegane".
Rok po zakończeniu 44-dniowej wojny
Nowe walki między Armenią a Azerbejdżanem zostały wznowione rok po zakończeniu 44-dniowej wojny o separatystyczny Górski Karabach. Walki wybuchły we wrześniu 2020 roku i zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem Azerbejdżanu, który przejął kontrolę nad szeregiem miejscowości położonych w Górskim Karabachu, kontrolowanych wcześniej przez Ormian.
Na początku listopada ubiegłego roku Armenia i Azerbejdżan podpisały porozumienie o zawieszeniu broni. Rosja wystąpiła jako gwarant przestrzegania umów dotyczących rozejmu, a do Górskiego Karabachu został wysłany rosyjski kontyngent pokojowy.
W grudniu w Brukseli ma dojść do spotkania Nikola Paszyniana i prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa. Przywódcy obydwu krajów zgodzili się na nie po rozmowie telefonicznej z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles'em Michelem - podała w sobotniej depeszy agencja Panarmenian.
Źródło: Reuters, TASS, Panarmenian