Komisja Europejska postanowiła skierować do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej sprawę przeciwko Polsce, Węgrom i Czechom w związku z niewykonaniem przez te kraje decyzji o relokacji uchodźców. - Solidarność nie jest czymś, co można po prostu wyłączyć, jeśli staje się niewygodna - tłumaczył na czwartkowej konferencji prasowej wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
"Komisja wszczęła przeciwko Republice Czeskiej, Węgrom i Polsce postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Odpowiedzi udzielone przez te trzy państwa członkowskie nie zostały uznane za zadowalające i Komisja postanowiła przejść do następnego etapu postępowania" - przekazała w komunikacie Komisja Europejska. Postanowienie o relokacji do 120 tysięcy uchodźców zostało przyjęte we wrześniu 2015 roku przez Radę UE, w której uczestniczyli unijni ministrowie spraw wewnętrznych. W przypadku tej decyzji zastosowano głosowanie większością głosów. Przeciwko kwotowemu rozmieszczeniu uchodźców były Czechy, Słowacja, Rumunia oraz Węgry.
Polska odmówiła, podobnie jak Węgry, przyjmowania w ramach tej decyzji uchodźców. Czechy przyjęły bardzo niewielką liczbę.
"Solidarność nie jest czymś, co można sobie po prostu wyłączyć"
Na konferencji prasowej wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans mówił, że kwestia migracji "będzie nam towarzyszyć przez co najmniej pokolenie, a może nawet dwa, więc każdy, kto myśli, że jeśli krótkoterminowy kryzys się zakończył, to kwestia imigracji może zostać odłożona na półkę, głęboko się myli".
- Migracja jest i będzie rzeczą stałą w naszym życiu - powiedział. - Europa jest kontynentem solidarności i nasze drzwi pozostaną otwarte dla tych, którzy potrzebują naszej ochrony - dodał.
Odpowiadając na pytania dotyczące skierowania do Trybunału sprawy przeciw Polsce, Węgrom i Czechom Timmermans mówił, że "podanie sprawy do sądu jest zawsze ostateczną drogą".
- Nie jest to coś, czego byśmy chcieli - zapewnił. - Bardzo próbowałem uniknąć podjęcia takich właśnie kroków. Ta kwestia w tej chwili zostanie przekazana do Trybunału - zapowiedział, dodając, że wyjaśnienia otrzymane od Polski, Węgier i Czech okazały się niewystarczające.
- Mamy nadzieję, że nadal będziemy w stanie znaleźć drogę wyjścia poprzez aktywne uczestnictwo tych trzech krajów w relokacji - dodał. - Mam nadzieję, że będzie to zrozumiałe w tych krajach, które jak do tej pory odmawiały pokazania solidarności z państwami członkowskimi, które borykają się z tym problemem, że co człowiek sieje, to potem zbiera - zaznaczył Timmermans. Ocenił też, że "realne rozwiązanie powinno być znalezione przy stole negocjacyjnym, gdzie państwa członkowskie usiądą razem, aby pokazać, że solidarność nie jest czymś, co można sobie po prostu wyłączyć, jeśli jest nam z nią akurat niewygodnie".
Autor: mart//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock