Kolorowe i smutne niebo nad Nowym Meksykiem


Setki wielkich balonów wzniosło się w niebo nad Nowym Meksykiem w USA. Pomimo setek tysięcy widzów, Międzynarodowa Fiesta Balonowa w Albuquerque rozpoczęła się w smutnym nastroju. Cieniem na zawodach położyło się zaginięcie nad Adriatykiem dwóch znanych i utytułowanych baloniarzy.

Wielu spośród setek pilotów balonów zebranych w Nowym Meksyku, osobiście znało się z zaginionym Richardem Abruzzo i Carolem Rymer Davisem. - Oni byli mentorami dla wielu z nas, nie wyłączając mnie - mówił Kevin Knapp, amerykański baloniarz.

Według słów Alana Zielińskiego z Chicago, obydwaj zaginieni byli częścią społeczności, dlatego ich prawdopodobna śmierć położyła się cieniem na zawodach w Albuquerque.

Ostatni wyścig

Abruzzo i Davis brali udział w 54 Gordon Bennet Gas Ballon Race. W środę nad ranem, kiedy znajdowali się nad Adriatykiem, urwał się z nimi kontakt. Według organizatorów ich balon uderzył w wodę z prędkością 80 kilometrów na godzinę i jest mało prawdopodobne aby przeżyli.

- Przetrwanie takiego upadku jest bardzo trudne. Znam ludzi, którym się udało, ale znałem również tych, którzy nie mieli takiego szczęścia. Wiemy, że nadal trwają poszukiwania i wszyscy liczymy, iż uda im się z tego wyjść cało - powiedział Knapp.

Pomimo, że nastroje wśród baloniarzy zebranych w Nowym Meksyku są mało radosne, Fiesta w Albuquerque zgromadziła setki balonów i około 800 tysięcy widzów.

Źródło: APTN