Na jednym z głównych irańskich ropociągów doszło do eksplozji. Jej przyczyny nie są znane. To dość częsty wypadek w Iranie w ostatnim czasie. W tym roku doszło już do dwóch przypadków niewyjaśnionych eksplozji gazo- i ropociągów.
Eksplozja na ropociągu w pobliżu miasta Qale Naar miała miejsce w piątek rano. Po wybuchu zapaliła się wyciekająca pod dużym ciśnieniem ropa. Płomienie wystrzeliły na 40 metrów w górę. Pożar objął około 300 metrów kwadratowych ziemi. Setki strażaków potrzebowały dziesięciu godzin, aby opanować żywioł.
Zniszczony ropociąg był jednym z największych w Iranie. Dziennie przepływało przez niego 40 tysięcy baryłek ropy. Jak zapewniła państwowa firma National Iranian South Oil Company, wydobycie na wielkich polach roponośnych na południu Iranu nie zostało zakłócone. Wydobyty surowiec ma być kierowany do innych ropociągów.
Irańska plaga
Iran ma ostatnimi czasy poważny problem z eksplozjami gazo- i ropociągów. Tylko w tym roku miały już miejsce dwa takie przypadki.
W lutym w pobliżu miasta Kum równocześnie wybuchły trzy gazociągi. Rzecznik Państwowej Irańskiej Spółki Gazowej (NGIC) oświadczył wówczas, że "problemy techniczne nie były przyczyną" eksplozji, ale niczego więcej na ten temat nie ujawnił.
Dwa miesiące później również w prowincji Kum doszło do kolejnej niewyjaśnionej równoczesnej eksplozji trzech gazociągów.
Źródło: CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia