46 policjantów zginęło w zasadzce urządzonej w stanie Nassarawa w środkowej Nigerii. Do ataku nie przyznało się żadne ze zbrojnych ugrupowań islamistów.
"46 policjantów zostało zabitych w miejscu oddalonym o ok. 10 km od (stolicy stanu) Lafii przez członków milicji, którzy urządzili na nich zasadzkę, gdy wybierali się, by aresztować jej przywódcę" - podał rzecznik policji Sergie Ezegam. Nie wiadomo, kto dokonał ataku.
Ataki islamistów i zbrojnych band przestępczych stanowią największe zagrożenie dla wewnętrznego bezpieczeństwa tego kraju.
Krwawa wojna domowa
W północnej Nigerii, zamieszkanej w większości przez muzułmanów, napaści, zamachów i porwań dokonują w większości islamiści z radykalnej sekty Boko Haram, która chce utworzyć w całej Nigerii islamistyczne państwo. W wyniku ich działań zginęło ponad 3 tys. ludzi.
Agencja Reutera zauważa jednak, że zazwyczaj Boko Haram i podobne jej ideologicznie organizacje - np. powiązany z Al-Kaidą ruch Ansaru - przeprowadzają ataki raczej w północnej części kraju.
170-milionowa ludność Nigerii dzieli się mniej więcej po połowie na chrześcijan i muzułmanów.
Autor: rf\mtom\k / Źródło: PAP