Urho Kekkonen, który rządził krajem przez 25 lat i był autorem polityki "finlandyzacji", czyli przyjaznych relacji z ZSRR oraz obecny szef państwa Sauli Niinisto zostali uznani za najważniejszych dla Finlandii na 100-lecie kraju.
Do pierwszej "trójki" Finowie zaliczyli Kekkonena (49 proc.), Niinisto (45 proc.) i następcę Kekkonena - Mauno Koivisto (35 proc.).
Kekkonen był prezydentem Finlandii w latach 1956-1981. Fińscy historycy uznają ten okres za czasy rządów niemal autorytarnych.
W przyjaźni z ZSRR
W latach zimnej wojny Kekkonen, zachowując dobre stosunki z innymi państwami świata Zachodniego, prowadził przyjazną politykę wobec ZSRR. Pozwalał, by Moskwa narzucała Finlandii rozwiązania dotyczące polityki zagranicznej, a nawet wewnętrznej. Tę współpracę między krajami nazwano "finlandyzacją". Kekkonen, kontynuował politykę zagraniczną poprzednika Juho Kusti Paasikivi (prezydenta w latach 1946-1956), który zapoczątkował politykę sojuszu i przyjaźni z ZSRR. "Polityka równowagi" czy też "aktywnej neutralności", opisywana jako linia Paasikivi-Kekkonena, zakładała zrównoważone działania w relacjach politycznych i handlowych tak z krajami Zachodu, jak i państwami Bloku Wschodniego. W kwestiach bezpieczeństwa Kekkonen chciał przekształcenia Europy Północnej w strefę bezatomową. Był orędownikiem zwołania Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE). Zorganizowano ją w Helsinkach w 1975 r. Kekkonen jest postacią kontrowersyjną - niektórzy fińscy historycy przypisują mu współpracę z KGB.
Wejście do Unii
Koivisto, który zastąpił Kekkonena w 1982 r. i był prezydentem przez dwie kadencje, do 1994 roku. Również zachował bliskie stosunki z ZSRR. W odróżnieniu od swego poprzednika dążył do wzmocnienia uprawnień parlamentu i ograniczenia władzy prezydenta. W 1992 r. ogłosił, że Finlandia powinna wstąpić do Unii Europejskiej. Rokowania członkowskie zakończyły się 1 marca 1994 r., w ostatnim dniu kadencji Koivisto. Koivisto zmarł w maju 2017 r. - w jego pogrzebie w Helsinkach uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy osób. Niinisto ma 69 lat, jest 12. w historii republiki fińskiej prezydentem i sprawuje urząd od 2012 r. Wcześniej był m.in. marszałkiem fińskiego parlamentu oraz zasiadał w dwóch rządach premiera Paavo Lipponena. W sondażach przedwyborczych zdecydowanie prowadzi. Wybory w Finlandii odbędą się 28 stycznia. Niinisto startuje jako kandydat niezależny – wcześniej związany był z centrową Koalicją Narodową, która obecnie jest jedną z trzech partii rządzących Finlandią. Niinisto aktywnie działa na arenie międzynarodowej – tylko w 2017 r. spotkał się z prezydentami Rosji, USA i Chin. Prowadzona przez niego dyplomacja określana jest w Finlandii jako „polityka szpagatu”, czyli równowagi w relacjach z NATO i Rosją. W sondażu na najbardziej cenionych prezydentów Finlandii duża część ankietowanych wskazała także na Tarję Halonen (prezydent w latach 2000-2012), Carla Gustafa Mannerheima (1944-1946) oraz Marttiego Ahtisaariego (1994-2000), laureata Pokojowej Nagrody Nobla z 2008 r. za wkład w rozwiązanie konfliktów na kilku kontynentach.
Uczestnicy opublikowanego w sobotę sondażu mieli wskazać trzech spośród 12 prezydentów. Badanie zostało przeprowadzone w grudniu 2017 r. na zlecenie fundacji KAKS (Kunnallisalan kehittamissaation), zajmującej się m.in. badaniami nad samorządami i wspieraniem władz lokalnych. Uczestniczyło w nim ponad tysiąc osób w wieku 18-75 lat. Błąd statystyczny to 3 proc.
Autor: ToL / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia/ Kuvasiskot studio/ Museovirasto/ Creative Commons Attribution 4.0