Azerbejdżan oddał w niedzielę hołd załodze samolotu pasażerskiego, który w Boże Narodzenie rozbił się w Kazachstanie. W katastrofie zginęło 38 osób. Dzięki podjętej przez pilotów bohaterskiej próbie awaryjnego lądowania 29 pasażerów przeżyło.
Kapitan Igor Kszanjakin i drugi pilot Aleksander Kaljaninow byli obywatelami Azerbejdżanu rosyjskiego pochodzenia. Pilotom oraz stewardessie Hokumie Alijewie oddano cześć w ceremonii na cmentarzu w Alei Zasłużonych w centrum Baku. W uroczystości brali udział prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew i jego żona, pierwsza dama Mehriban Alijewa.
Pilotom oddano hołd za ich bohaterski czyn. Podczas awaryjnej próby lądowania dokonali manewru, który pozwolił na przeżycie 29 pasażerom. Sami jednak zginęli w katastrofie. Z kolei stewardessa Hokuma Alijewa do ostatnich chwil zachowała spokój i profesjonalizm oraz starała się uspokoić pasażerów.
"Tylko dzięki odwadze i profesjonalizmowi załogi awaryjne lądowanie zakończyło się sukcesem" - przekazała kancelaria prezydenta Azerbejdżanu.
- Piloci byli doświadczeni i wiedzieli, że tego nie przeżyją - mówił w czasie niedzielnej uroczystości prezydent. - Wykazali się wielkim heroizmem i dzięki temu niektórzy pasażerowie przeżyli - dodał.
"Potwierdził, jaki powinien być prawdziwy bohater"
Aleja Zasłużonych w Baku jest cmentarzem poświęconym najwybitniejszym postaciom. To miejsce pochówku prominentnych polityków, naukowców czy literatów. Na cmentarzu spoczywa Hejdar Alijew, ojciec obecnego prezydenta.
Córka kapitana Kszanjakina powiedziała, że jej ojciec był oddanym swojej profesji pilotem i zawsze brał odpowiedzialność za pasażerów głęboko do siebie. - Swoim ostatnim lotem potwierdził, jaki powinien być prawdziwy bohater - powiedziała Kszanjakina.
Katastrofa samolotu z Azerbejdżanu podczas lotu do Rosji
Samolot Embraer 190 linii Azerbaijan Airlines odbywał rejs z Baku do stolicy Czeczenii Groznego w Rosji. Został przekierowany, kiedy aktywna była rosyjska obrona przeciwlotnicza podczas ukraińskich ataków, i ostatecznie rozbił się niedaleko Aktau w Kazachstanie.
Władimir Putin przeprosił wczoraj w rozmowie telefonicznej prezydenta Alijewa za "tragiczny incydent", który się wydarzył, kiedy samolot znajdował się w rosyjskiej przestrzeni powietrznej. Z prezydentem Azerbejdżanu skontaktował się również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, aby złożyć kondolencje. W mediach społecznościowych Zełenski domaga się wyjaśnień od Rosji w sprawie katastrofy.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: EPA/KAZAKHSTAN EMERGENCIES MINISTRY