Katastrofa boeinga w San Francisco. Błąd pilota jedną z przyczyn

Boeing Asiana Airlines rozbił się 6 lipca 2013 r.NTSB

Koreańskie linie lotnicze Asiana Airlines przyznały we wtorek, że błąd jej pilota częściowo spowodował katastrofę boeinga 777 w San Francisco w lipcu ub. roku.

W katastrofie, do której doszło 6 lipca 2013 r., zginęły trzy osoby, a ponad 180 zostało rannych, głównie w skutek poparzeń po pożarze, jaki wybuchł na pokładzie maszyny już na ziemi.

Pilot winny, ale nie tylko on

Lee Hyomin, rzeczniczka Asiana Airlines poinformowała we wtorek, że jednym z wniosków płynących z trwającego ponad 8 miesięcy wewnętrznego śledztwa linii lotniczych dotyczącego przebiegu katastrofy wynika, że jednym z winowajców był pierwszy pilot.

Jak wyjaśniła, mógł on "szybciej zareagować" na informacje, jakie dostał po awarii systemu sterowania ciągiem. Kilkadziesiąt sekund przed katastrofą kontrolki w kokpicie pilotów pokazały bowiem, że samolot traci zbyt szybko prędkość, a kapitan rejsu nie potrafił temu zapobiec. W efekcie maszyna zbliżająca się do pasa lądowania o prawie 100 km/h za wolno, zbyt szybko opadła i się rozbiła.

Już w lipcu śledczy amerykańskiego urzędu ds. bezpieczeństwa transportu (NTSB) ustalili, że piloci B777 byli przekonani, iż automatyczne systemy kontrolują prędkość ich samolotu. Kiedy zorientowali się, że lecą zdecydowanie za wolno, było już za późno. Maszyna uderzyła ogonem w falochron, co spowodowało oderwanie się go od reszty kadłuba.

Asiana sądzi się z Boeingiem

Rzeczniczka Asiana Airlines dodała jednak we wtorek, że nie sam pilot był winny katastrofy. Jak stwierdziła, "cały ciąg komend z wieży kontroli lotów", jaki wystosowali jej pracownicy w San Francisco, spowodował odwrócenie uwagi kapitana od tego, co się dzieje na pokładzie.

Kapitan rejsu 214 Lee Kang Kuk uniknął dotychczas odpowiedzialności za swój błąd. Asiana Airlines od miesięcy procesują się tymczasem z Boeingiem, gdyż zarzucają producentowi samolotu nieodpowiednie rozmieszczenie w nim niektórych sprzętów, co miało doprowadzić do błędnego wskazywania obciążenia oraz masy maszyny. Przez to piloci i obsługa techniczna w Korei Południowej nie wiedzieli przed odlotem, że maszyna jest za ciężka i szybciej wytraci prędkość przed lądowaniem. Sprawa sądowa w tym aspekcie nie znalazła jeszcze finału.

Na pokładzie maszyny, która 6 lipca leciała z Seulu do San Francisco było 291 pasażerów i 16 członków załogi. Rodziny ofiar oraz osoby ranne w wyniku katastrofy sądzą się do dziś o odszkodowania z Asiana Airlines.

Autor: adso/kka / Źródło: CNN, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: NTSB

Raporty: