W poniedziałek Kanadyjczycy wybierają parlament. Tegoroczne głosowanie odbywa się w cieniu niespodziewanie trudnych relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Według sondaży premierem może pozostać Mark Carney - jego Partia Liberalna mocno zyskała bowiem po ostatnich ruchach sąsiada z Południa. Depcze mu jednak po piętach lider konserwatystów - Pierre Poilievre, określony przez biografa mianem "kanadyjskiej wersji Donalda Trumpa".
- Kanadyjczycy wybierają w poniedziałek 343 parlamentarzystów do Izby Gmin.
- W sondażach prowadzi Partia Liberalna Kanady, a na drugim miejscu jest Konserwatywna Partia Kanady.
- Lider liberałów - obecny premier Mark Carney - kontynuuje politykę Justina Trudeau. Lider konserwatystów Pierre Poilievre nazywany jest "kanadyjskim Trumpem".
W poniedziałek w Kanadzie odbywają się wybory do federalnej Izby Gmin, niższej izby parlamentu. Kanadyjczycy wybierają 343 parlamentarzystów. Część z obywateli oddała już swoje głosy w ramach możliwości wcześniejszego głosowania. Frekwencja była o 25 proc. wyższa niż przed poprzednimi wyborami w 2021 roku - zagłosowało 7,3 mln osób.
Planowo wybory miały się odbyć w październiku tego roku, ale po ogłoszeniu w styczniu przez premiera Justina Trudeau, że ustępuje z funkcji premiera i lidera Partii Liberalnej Kanady (LPC), nowy premier i szef ugrupowania Mark Carney ogłosił przedterminowe wybory. Jeśli wierzyć sondażom Cerney jest faworytem do objęcia urzędu szefa rządu po wyborach. W opublikowanym w piątek sondażu firmy Nanos Research liberałowie mają 42,7 proc., a konserwatyści są na drugim miejscu z poparciem na poziomie 38,4 proc.
Kim jest Mark Carney?
Mark Carney startuje z ottawskiego okręgu Nepean. Urodził się 16 marca 1965 roku w Fort Smith, studiował ekonomię na Harvardzie, a potem na Oksfordzie, gdzie doktoryzował się w 1995 roku. Pracował w banku Goldman Sachs. W 2003 roku rozpoczął pracę jako wiceszef kanadyjskiego banku centralnego, a rok później przeszedł do kanadyjskiego ministerstwa finansów.
W 2008 roku został gubernatorem Bank of Canada. W opinii ekspertów to właśnie nadzorowana przez niego polityka monetarna pozwoliła na bezpieczne przeprowadzenie kanadyjskiego sektora bankowego przez globalny kryzys finansowy w latach 2007–2010. W listopadzie 2012 roku Carney został nominowany na gubernatora banku centralnego Wielkiej Brytanii - Bank of England. Objął to stanowisko rok później i piastował je do 2020 roku. Był pierwszym nie-Brytyjczykiem pełniącym tę funkcję w całej historii Bank of England, sięgającej 1694 roku.
Podczas pandemii Carney nieformalnie doradzał premierowi Trudeau, a potem został szefem stworzonej w Partii Liberalnej grupy zajmującej się wzrostem gospodarczym. 9 marca tego roku wygrał wybory na stanowisko lidera ugrupowania.
Kim jest Pierre Poilievre?
Pierre Poilievre, lider Konserwatywnej Partii Kanady (CPC), jest najpoważniejszym konkurentem przywódcy liberałów. Urodził się w 1979 roku. Studiował stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Calgary i jest zawodowym politykiem. Od 2004 roku jest parlamentarzystą z ottawskiego okręgu Carleton.
Ma na koncie kontrowersyjne wypowiedzi z przeszłości, np. z marca 2020 roku, dotyczącą programów pomocy podczas pandemii. - Powinniśmy obniżyć podatki, rozluźnić regulacje (…). Można chcieć to zrobić poprzez wielkie i tłuste programy rządowe, (ale my) jesteśmy konserwatystami, my w takie rzeczy nie wierzymy - powiedział dziennikarzowi. Dwa lata później Poilievre poparł "konwój wolności", czyli kierowców ciężarówek protestujących przeciwko ograniczeniom podczas pandemii Covid-19, którzy blokowali Ottawę i przejścia graniczne.
W 2022 roku został szefem Partii Konserwatywnej w okolicznościach, które budzą wątpliwości. Jego konkurentem był wówczas Patrick Brown, który został zdyskwalifikowany w czasie partyjnej kampanii. W czerwcu 2024 roku parlamentarna komisja bezpieczeństwa narodowego i wywiadu opublikowała raport, w którym podała, że Indie wpłynęły na wybór nowego szefa konserwatystów. Poilievre jest jedynym liderem dużej partii, który nie ma dostępu do informacji niejawnych. Utrzymuje, że uzyskanie takiego dopuszczenia uniemożliwiłoby mu komentowanie niektórych wydarzeń.
Znany kanadyjski dziennikarz i prawnik Mark Bourrie w książce "The Making of Pierre Poilievre. Ripper" określił go mianem "kanadyjskiej wersji Donalda Trumpa". Sam Poilievre - choć sprzeciwia się słowom Trumpa o Kanadzie jako "51. stanie" USA - ma na swoim koncie wypowiedzi podobne do Trumpa, w tym krytykę "ideologii woke" i programu wydatków socjalnych. Factcheckingowy portal Desmog.com wśród popierających Poilievre'a wylicza m.in. Elona Muska, znanego przedstawiciela ruchu MAGA Bena Shapiro i amerykańskiego prezentera szerzącego teorie spiskowe Alexa Jonesa.
Wybory w cieniu USA
Poniedziałkowe wybory odbywają się w kontekście całkowitej zmiany relacji kanadyjsko-amerykańskich. Zmianę tę spowodował prezydent USA Donald Trump, gdy po objęciu urzędu zaczął twierdzić, że Kanada powinna zostać 51. stanem jego kraju, a bez amerykańskiej pomocy przestałaby istnieć. Wprowadził też cła na import z Kanady. W reakcji na działania Trumpa rząd Kanady pod przywództwem Justina Trudeau wprowadził cła odwetowe, a Carney, który został szefem rządu po ustąpieniu Trudeau, utrzymał tę politykę. Carney wielokrotnie powtarzał, że relacje Kanady z USA uległy "fundamentalnej zmianie", a Kanada musi znaleźć nowych partnerów gospodarczych. W tym kontekście uznał Trumpa za największe zagrożenie dla kosztów życia i gospodarki w swoim kraju.
Działania Trumpa mocno przemeblowały też scenę polityczną w Kanadzie. Po miesiącu urzedowania nowego prezydenta w USA kanadyjska Partia Liberalna odrobiła 26 punktów procentowych straty do opozycyjnych konserwatystów i po raz pierwszy od blisko czterech lat znalazła się na prowadzeniu w sondażach.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: pb//am
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA