Media dotarły do nagrania ukazującego dramatyczny moment wypadku na lotnisku w Toronto. Widać na nim, jak samolot Delta Air Lines, tuż po wylądowaniu, obraca się do góry podwoziem i staje w płomieniach. Rannych zostało 18 pasażerów.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na międzynarodowym lotnisku Pearson w Toronto ok. 14:45 czasu lokalnego. Po wylądowaniu samolot linii Delta Air Lines, który przyleciał z Minneapolis w USA, obrócił się do góry podwoziem. Rannych zostało 18 pasażerów.
Moment zdarzenia na nagraniu
W mediach pojawiło się nagranie pokazujące moment zdarzenia. Widać na nim, jak samolot zbliża się do pasa startowego, ląduje i sunie po ziemi, a po chwili przewraca się na bok. Pojawia się wtedy chmura dymu i ognia.
Nie jest jasne, co doprowadziło do takiego wypadku. Wiadomo, że komunikacja między pilotami a wieżą kontroli lotów przebiegała w sposób typowy, a szef straży pożarnej Todd Aitken poinformował, że pas, na którym lądował samolot, był suchy. NBC zauważa, że tego dnia w regionie padał intensywny śnieg, ale nie wiadomo, czy pogoda odegrała jakąkolwiek rolę w zdarzeniu.
W komunikacie linii Delta Airlines przekazano, że samolotem leciało łącznie 80 osób - 76 pasażerów i czterech osoby załogi. Wszystkich ewakuowano. Pomagali w tym ratownicy medyczni i strażacy. Pasażerowie maszyny opisywali swoje wrażenia w rozmowie z mediami. - Uderzyliśmy w ziemię, leżeliśmy bokiem, a potem wisieliśmy do góry nogami jak nietoperze - powiedział stacji CNN Pete Koukov.
Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa przekazała, że śledztwo będzie prowadzić Rada Bezpieczeństwa Transportu Kanady.
Źródło: tvn24.pl, NBC
Źródło zdjęcia głównego: Instagram/eggxit