Wyrok ośmiu miesięcy pozbawienia wolności usłyszał pilot kanadyjskich linii lotniczych, który stawił się do pracy w stanie upojenia alkoholowego i próbował usiąść za sterami rejsowego samolotu. Według relacji świadków miał ledwo trzymać się na nogach, a w kokpicie stracił przytomność.
37-letni Słowak, Miroslav Gronych, przyznał się do winy. Oprócz ośmiu miesięcy pozbawienia wolności, sąd nałożył na niego roczny zakaz wykonywania zawodu pilota oraz grzywnę w wysokości stu dolarów kanadyjskich (około 300 złotych).
Źle przypięte skrzydełka pilota
Do zdarzenia doszło wieczorem 31 grudnia 2016 roku w kanadyjskim Calgary. Gronych zwrócił na siebie uwagę reszty załogi dziwnym zachowaniem. Nie był w stanie iść prosto, mówił niewyraźnie, a jego odznaka pilota - skrzydełka - była przypięta do munduru do góry nogami. Gdy usiadł w fotelu pilota, stracił przytomność, "opierając się twarzą o okno".
Wezwana policja usunęła mężczyznę z kokpitu. Został zatrzymany. Przeprowadzone kilka godzin później testy wykazały, że zawartość alkoholu w jego krwi przekraczała normy ponad trzykrotnie. W prowincji Alberta, w której leży Calgary, limit wynosi pół promila.
Sprowadzono zastępcę
Na pokładzie maszyny tanich kanadyjskich linii lotniczych Sunwing Airlines, którą pilotować miał Gronych, było 105 pasażerów. Miała ona odlecieć do meksykańskiego Cancun, wcześniej wykonując dwa międzylądowania na terytorium Kanady.
Lot odbył się z kilkugodzinnym opóźnieniem, po sprowadzeniu pilota zastępczego.
Autor: mm / Źródło: BBC, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 4.0 Wikipedia | Mark King