Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow ocenił, że wyrok w sprawie zabójstwa opozycyjnego polityka Borysa Niemcowa zapadł w oparciu o "wątpliwe" dowody winy. Oświadczył też, że "przeciwko Czeczenii i jej ludności trwa wojna informacyjna".
Opinia ta ukazała się w komunikacie służb prasowych władz Czeczenii dotyczącym spotkania Kadyrowa z władzami MSW tej wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej republiki. Kadyrow na spotkaniu wyraził ocenę, że wyrok, który zapadł w czwartek w sądzie wojskowym w Moskwie w sprawie zabójstwa Niemcowa, "wygląda dziwnie" i że sąd ten orzekł "20 lat (kolonii karnej) o zaostrzonym rygorze przy wątpliwych dowodach winy".
"Zdumienie przywódcy republiki wywołało również to, że oskarżenie zwróciło się do sądu z prośbą o orzeczenie dla jednego ze skazanych kary w postaci dożywotniego pozbawienia wolności" - przekazano w oświadczeniu opublikowanym w czwartek późnym wieczorem.
Kadyrow stwierdził, że zabójstwa Czeczenów i przedstawicieli narodów Kaukazu, gdy dochodzi do nich w innych regionach Rosji, "są ignorowane przez różnego rodzaju obrońców praw człowieka".
Mówiąc o ogólnej sytuacji w Czeczenii, wyraził przekonanie, że trwa przeciwko niej "celowa, dobrze opłacona wojna informacyjna i ideologiczna".
Zabójstwo Niemcowa
Na procesie w sprawie zabójstwa Niemcowa na 20 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze skazany został Zaur Dadajew, który według śledczych oddał strzały do Borysa Niemcowa 27 lutego 2015 roku. Prokuratura żądała dla niego kary dożywotniego więzienia. Współoskarżeni zostali skazani na kary od 19 do 11 lat pozbawienia wolności. Wszyscy pochodzą z Czeczenii. Część z nich związana była ze strukturami siłowymi republiki.
W 2015 roku Kadyrow mówił w wywiadzie, że zna Dadajewa z czasów tak zwanej drugiej wojny czeczeńskiej i że był on wówczas "dzielnym żołnierzem". Wcześniej, krótko po zatrzymaniu Dadajewa, Kadyrow zapewnił, że znał go jako prawdziwego rosyjskiego patriotę.
Niemcow, w latach 90. wicepremier Rosji, a od połowy zeszłej dekady jeden z przywódców antykremlowskiej opozycji, został zabity strzałami w plecy późnym wieczorem 27 lutego 2015 roku na Wielkim Moście Moskworeckim nieopodal Kremla.
Autor: pk/adso / Źródło: PAP