Nie żyje Kabosu, "pieseł" znany z internetowych memów. Suczka miała 18 lat

Jak przekazała Japonka Atsuko Sato, właścicielka Kabosu, zwierzę zmarło w piątek rano. "Kabosu przekroczyła tęczowy most" - napisała na Instagramie. Dodała, że suczka "odeszła w spokoju, bez cierpienia, tak jakby zasnęła, czując ciepło moich głaszczących ją dłoni".

"Dziękuję wszystkim za to, że kochaliście Kabosu przez te wszystkie lata. Jestem przekonana, że Kabosu była najszczęśliwszym psem na świecie. To czyni mnie najszczęśliwszą właścicielką na świecie" - zapewniła.

ZOBACZ TEŻ: "Pieseł" z memów jako logo Twittera. W tle kryptowaluta i sądowy spór Elona Muska

Kabosu zyskała największą popularność około 2013 roku, kiedy to jej zdjęcie, wykonane w 2010 roku, z charakterystycznym spojrzeniem, zostało umieszczone przez Sato na jej blogu i szybko obiegło internet. Od tego czasu Kabosu pojawiła się na niezliczonej ilości memów i stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych psów na świecie. W języku angielskim znana była jako "doge", w Polsce jako "pieseł".

Jej wizerunkowi na zabawnych obrazkach towarzyszy często kolorowy podpis stworzony czcionką Comic Sans, zawierający nierzadko błędy gramatyczne. Grafika była wykorzystywana m.in. do komentowania bieżących wydarzeń na świecie, od popkultury po politykę. Wizerunek Kabosu zyskał popularność nie tylko w internecie, ale był przetwarzany również na przedmiotach codziennego użytku, takich jak t-shirty, pościel, dekoracyjne poszewki na poduszki i wiele innych. Kabosu stała się również twarzą kryptowaluty Dogecoin.

W 2020 roku w rozmowie z portalem "Know Your Meme" Sato przyznała, że w samym zdjęciu, które stało się tak popularne, nie było nic szczególnego. - Kabosu uwielbia, gdy robi się jej zdjęcia, więc była zachwycona, gdy aparat został skierowany w jej stronę - podkreśliła. Przyznała, że była zaskoczona tak wielką sławą, jaką przyciągnął jej pupil. - Nadal tego nie rozumiem - mówiła.

W 2020 roku u Kabosu zdiagnozowano białaczkę i chorobę wątroby.

ZOBACZ TEŻ: Pies, którego znają internauci na całym świecie, przestał jeść i pić. "Jestem pewna, że znów stanie się cud"