Jedna Rosja zwiera szyki przed wyborami


Z udziałem 1300 delegatów z 83 regionów Federacji Rosyjskiej w Moskwie rozpoczął się 12. zjazd kierowanej przez premiera Władimira Putina partii Jedna Rosja. Dwudniowy kongres przyjmie program i zatwierdzi listy kandydatów partii na grudniowe wybory do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu. W jego pracach uczestniczy 130 delegacji zagranicznych.

W piątek zjazd obradował w sześciu sekcjach tematycznych. Na sobotę zaplanowano przemówienie programowe Putina. Przewidziane jest też wystąpienie prezydenta Dmitrija Miedwiediewa.

Jedynką Putin czy Miedwiediew?

Na razie nie podano, kto będzie otwierać listę federalną w wyborach do Dumy. Jedne media twierdzą, że "nr. 1" będzie Miedwiediew, inne - że Putin. W 2007 roku Jedną Rosję do wyborów poprowadził ten drugi.

Zdaniem analityków, jest mało prawdopodobne, by członkowie rządzącego Rosją tandemu już podczas obecnego zjazdu ogłosili, który z nich będzie kandydować w wyborach prezydenckich w marcu 2012 roku. Zarówno prezydent, jak i premier nie wykluczają startu w tych wyborach. Jednocześnie podkreślają, że nie będą ze sobą konkurować.

Jedna Rosja do wyborów z ONF

Jedna Rosja, która dysponuje większością konstytucyjną w Dumie i kontroluje parlamenty we wszystkich regionach FR, idzie do wyborów razem z Ogólnorosyjskim Frontem Narodowym (ONF), który skupia organizacje kombatanckie, młodzieżowe, kobiece, związkowe i biznesowe. Z inicjatywą utworzenia takiej koalicji w maju wystąpił Putin. Według niego, powinna ona skupić organizacje, którym - jak to wówczas ujął - "nie jest obojętna przyszłość Rosji". Szef rządu zaproponował, by wchodzące w skład frontu formacje zgłosiły Jednej Rosji swoich kandydatów na deputowanych do Dumy.

Ogólnorosyjskiemu Frontowi Narodowemu przypadnie połowa miejsc na listach Jednej Rosji. Wiadomo także, iż na listach znajdzie się tylko 167 z 315 dotychczasowych deputowanych tej partii. Ponad połowa kandydatów Jednej Rosji - 360 z 600 - będzie startować w wyborach parlamentarnych po raz pierwszy.

Poparcie spada

Obserwatorzy polityczni ocenili inicjatywę Putina jako próbę powstrzymania spadku popularności Jednej Rosji przed wyborami parlamentarnymi. Jeden z liderów partii Putina, przewodniczący Dumy Państwowej Borys Gryzłow nie wykluczył, że Ogólnorosyjski Front Narodowy wystawi również swojego kandydata w wyborach prezydenckich.

W sierpniu poparcie dla partii władzy spadło do 54 procent, tj. do najniższego od dwóch lat poziomu. Taki rezultat wyborów przełożyłby się na 64 proc. miejsc w izbie. Oznaczałoby to, że partia Putina utraciłaby większość konstytucyjną w Dumie, wynoszącą dwie trzecie mandatów - 300.

Obecnie Jedna Rosja kontroluje 315 miejsc w izbie, czyli 70 proc. Większość konstytucyjna jest konieczna do dokonania zmian w ustawie zasadniczej bądź wszczęcia procedury odwołania prezydenta.

Źródło: PAP