Chociaż w Stanach Zjednoczonych cały czas trwa ostra wyborcza walka, w Kenii zwycięzca może być tylko jeden. Barack Obama to już nie tylko bohater narodowy, ale i gwiazda sceny. W Kenijskim Teatrze Narodowym premierę miał właśnie musical o życiu demokratycznego kandydata na prezydenta USA.
"Obamomania" panuje w całej Afryce, ale szczególnie silna jest w Kenii, ojczyźnie jego ojca. Wszyscy oszaleli tam na punkcie Obamy, dlatego nic dziwnego, że powstała o nim także sztuka teatralna.
Jak mówi autor scenariusza i reżyser spektaklu, historia życia Obamy to inspiracja dla wielu Kenijczyków, szczególnie po krwawych wydarzeniach z początku tego roku. Na ulicach kenijskich miast w zamieszkach po wyborach prezydenckich zginęło ponad tysiąc osób, a 300 tysięcy musiało opuścić swoje domy.
Hit czy kit?
Twórcy przedstawienia mają nadzieję, że w przypadku wygranej Obamy musical stanie się hitem na całym świecie.
Nie wszystkim jednak spektakl przypadł do gustu. Część widzów uznała to jedynie za tani chwyt, by zarobić jak najwięcej pieniędzy na popuarności Obamy tuż przed wyborami w USA.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters