Protesty przeciwko reformie sądowniczej premiera Benjamina Netanjahu nasiliły się we wtorek wraz z demonstracjami w całym kraju – poinformowała agencja Reutera. Na znak sprzeciwu wobec noweli 161 oficerów rezerwy korpusu zapowiedziało, że nie będzie już stawiać się na służbie – poinformował emerytowany generał izraelskich sił powietrznych.
Oficerowie w stopniach od majora do generała brygady powiadomili wojsko o swojej decyzji w ciągu ostatnich trzech dni i opublikowali wspólne oświadczenie – powiedział emerytowany generał izraelskich sił powietrznych Asaf Agmon.
Od wczesnych godzin porannych we wtorek tysiące ludzi gromadziły się w całym kraju – przekazała agencja Reutera. Protestujący zablokowali co najmniej sześć autostrad. Zorganizowano także demonstracje na głównych stacjach kolejowych w kraju.
Protestujący wkroczyli również do gmachu giełdy w Tel Awiwie, gdzie rzucano fałszywymi banknotami jako symbolami korupcji. Wobec demonstrantów blokujących ulice policja użyła armatek wodnych. Według służb, aresztowano co najmniej 45 osób.
Kontrowersje wokół reformy wymiaru sprawiedliwości
Masowe protesty odbywają się w Izraelu od stycznia, gdy prawicowy rząd Netanjahu zaprezentował plan reformy wymiaru sprawiedliwości kilka dni po objęciu władzy. Protesty skłoniły premiera do zawieszenia reformy w marcu, ale zdecydował się on wznowić plan po załamaniu się rozmów z opozycją prowadzonych pod patronatem prezydenta Icchaka Herzoga.
Projekt Netanjahu zakłada kontrolę polityków nad mianowaniem sędziów, nadanie parlamentowi uprawnień do uchylania decyzji sądów oraz odebranie Sądowi Najwyższemu uprawnień do negowania decyzji rządu.
Obecny rząd Izraela, który sprawuje władzę od grudnia 2022 roku, jest najbardziej nacjonalistycznym i ortodoksyjnym gabinetem w 75-letniej historii tego państwa - pisze Associated Press. Krytycy reformy sądownictwa twierdzą, że zakłóci ona kruchy system kontroli i równowagi w kraju i skoncentruje władzę w rękach Netanjahu.
Ponieważ premier jest oskarżony o oszustwo, nadużycie zaufania i przyjmowanie łapówek, próba poddania sądów kontroli polityków jest - ich zdaniem - przejawem konfliktu interesów.
Ustawa procedowana przez Kneset w tym tygodniu wyeliminowałaby zdolność Sądu Najwyższego do unieważniania decyzji rządowych, które uznałby za nieuzasadnione.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24