Izrael ostro reaguje na wiadomość o rozpoczęciu ładowania rosyjskiego paliwa do irańskiego reaktora w Buszerze. Tamtejszy MSZ nazwał sprawę "całkowicie nie do zaakceptowania".
- Jest rzeczą całkowicie nie do zaakceptowania, aby kraj tak bezceremonialnie naruszający (układy międzynarodowe) mógł czerpać korzyści z wykorzystania energii jądrowej - oświadczył rzecznik izraelskiego MSZ Josi Lewi.
Izrael zaapelował o wywarcie przez świat nacisku na Teheran, aby zaprzestał wszelkich działań związanych ze wzbogacaniem uranu. - Społeczność międzynarodowa powinna zwiększyć presję na siły Iranu by stosowały się na międzynarodowe decyzje i przerwał wzbogacanie oraz budowę reaktorów - powiedział Lewi.
Obawy świata
W niedzielę rozpoczęło się ładowanie paliwa do reaktora atomowego w irańskim Buszerze. To pierwszy krok w kierunku uruchomienia zbudowanej z pomocą Rosji pierwszej elektrowni atomowej w Iranie.
Stany Zjednoczone, Izrael praz inne kraje zachodnie obawiają się, że Teheran dąży do budowy broni nuklearnej. Iran odpiera te zarzuty i cały czas utrzymuje, że jego program atomowy ma wyłącznie charakter cywilny.
Źródło: reuters, pap