Media: będą zwolnienia pilotów po apelu, jaki podpisali

pap_20161229_0N5
Izrael wznowił naloty na Strefę Gazy
Źródło: Reuters

Rezerwiści będący w aktywnej służbie, którzy podpisali list wzywający izraelski rząd do tego, by przede wszystkim - nawet za cenę zakończenia wojny w tym momencie - odzyskał porwanych przez Hamas zakładników, zostaną zwolnieni - podaje portal Times of Israel, a za nim inne media. List podpisało około 1000 osób, w tym około 100 czynnych pilotów i żołnierzy personelu lotniczego armii.

Opublikowany w czwartek rano w izraelskich mediach list podpisało około 1000 osób. Większość z nich to weterani sił powietrznych, ale wśród sygnatariuszy byli też żołnierze pozostający w aktywnej rezerwie. Tekst podpisano jako apel "personelu lotnictwa w rezerwie i na emeryturze".

Dowódca izraelskich sił powietrznych generał Tomer Bar ma zwolnić pozostających w służbie rezerwistów, którzy podpisali list wzywający rząd, by jego pierwszym celem było uwolnienie pozostających w Strefie Gazy zakładników, nawet jeżeli oznaczałoby to zakończenie wojny z Hamasem - poinformował portal Times of Israel.

Siły zbrojne przekazały, że rezerwiści mają prawo do wyrażania swoich opinii na dowolny temat, ale nie można zaakceptować sytuacji, w której "wykorzystują imię Izraelskich Sił Powietrznych do protestów w sprawach politycznych".

Wojna w Strefie Gazy

Izrael wznowił 18 marca wojnę w Strefie Gazy. Rząd podkreśla, że jego celem niezmiennie pozostaje zniszczenie potencjału militarnego Hamasu, odsunięcie tej grupy od władzy w Strefie Gazy i uwolnienie zakładników.

Izraelska armia uważa, że w niewoli palestyńskich organizacji terrorystycznych pozostaje 24 porwanych i przetrzymywane są ciała 35 kolejnych.

Duża część izraelskiego społeczeństwa i rodzin zakładników oskarża premiera Benjamina Netanjahu o to, że wznowił wojnę dla korzyści politycznych, lekceważąc los uprowadzonych. Według ich rodzin kolejne walki narażają zakładników i oddalają perspektywę uwolnienia ich w ramach wymiany.

kamila
Izraelska armia ostrzelała konwój służb pomocowych. Zabito 15 pracowników medycznych
Źródło: Reuters

Zdaniem wielu komentatorów osiągnięcie wszystkich izraelskich celów wojny wydaje się trudne do zrealizowania. Rząd Izraela oskarża Hamas o to, że nie chce zgodzić się na przedłużenie rozejmu, co dałoby możliwość uwolnienia kolejnych zakładników. Hamas odpowiada, że jest gotowy na zawieszenie broni, ale musiałoby się to wiązać z gwarancją zakończenia wojny, jak przewidywało pierwotne porozumienie.

Premier twierdzi, że zakończenie wojny w obecnych warunkach pozwoliłoby Hamasowi na utrzymanie się u władzy w Strefie Gazy, na co Izrael nie może się zgodzić. Na rozejm nie zgadzają się też skrajnie prawicowi koalicjanci Netanjahu, od których zależy przetrwanie jego rządu.

69 procent Izraelczyków popiera zakończenie wojny w zamian za wypuszczenie wszystkich zakładników - wynika z sondażu przedstawionego pod koniec marca przez stację Kanał 12. Od czasu wznowienia walk w Izraelu regularnie dochodzi do wielotysięcznych antyrządowych manifestacji, których uczestnicy domagają się m.in. jak najszybszego uwolnienia zakładników.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: