Zmiany klimatu sprawiają, że alergie na użądlenia owadów mogą stać się coraz bardziej powszechne - alarmują eksperci. Cieplejsze zimy i wcześniejsze wiosny powodują, że owadów może być więcej, a wokół nas pojawią się gatunki, które wcześniej zamieszkiwały inne rejony świata. U części osób użądlenie może prowadzić do zagrażającego życiu wstrząsu anafilaktycznego.
Według badań alergia na użądlenia występuje u kilku do nawet 20 procent populacji. Reakcje na jad owadów dzielą się na miejscowe (obrzęk, rumień) oraz uogólnione (od pokrzywki do zagrażającego życiu wstrząsu anafilaktycznego). Choć gwałtowna reakcja organizmu występuje bardzo rzadko, eksperci alarmują, że alergie na owady mogą stać się coraz powszechniejsze.
Głównym winowajcom są zmiany klimatu objawiające się między innymi cieplejszymi zimami oraz wcześniejszymi wiosnami. Takie warunki sprawiają, że większość owadów przetrwa chłodniejsze pory roku i pojawi się wcześniej w większej liczbie. Wyższe temperatury zachęcają także do migracji gatunków z innych stron świata. Najgorszą wiadomością jest to, że większość osób nie wie, że jest uczulona, dopóki nie zostanie ugryziona lub użądlona.
Migracja gatunków
Specjaliści wyróżniają trzy główne grupy owadów, które powinny budzić nasz niepokój - to: pszczoły, osy i mrówki. Organizm osób uczulonych niekoniecznie musi reagować na użądlenie każdej z nich. Czasem groźne objawy może wywoływać konkretny gatunek. Tak było między innymi w Europie, gdzie w niektórych krajach stwierdzono obecność szerszenia azjatyckiego.
- Zgłaszano, że nawet osoby, o których wiadomo było, że są uczulone na osy pospolite i szerszenie, otrzymywały zastrzyki przeciwalergiczne, immunoterapię jadem, w celu ochrony (...) Ale kiedy zostały użądlone przez szerszenia azjatyckiego, znowu miały wstrząs anafilaktyczny. To kolejna alergia - mówi David Golden, badacz alergii i wykładowca na Uniwersytecie Johna Hopkinsa w Baltimore w USA.
W Stanach Zjednoczonych poważnym problemem dla alergików stały się tzw. mrówki ogniste, czyli owady z rodzaju Solenopsis. Zaczęły one migrować z południowych i południowo-wschodnich regionów na północ.
Jak ograniczyć ryzyko ukąszenia?
Specjaliści podkreślają, że najważniejsza jest świadomość swojej alergii. W tym celu można przeprowadzić testy skórne (wykonywane pod kontrolą lekarza z uwagi na możliwość pojawienia się powikłań) lub badania krwi. W przypadku stwierdzenia alergii osoby narażone powinny unikać sytuacji, w której mogłyby zostać użądlone.
Chodzi między innymi o zrezygnowanie z jedzenia słodkich rzeczy na świeżym powietrzu czy samotnego wybierania się w miejsca, gdzie jest dużo owadów (np. wycieczki do lasów). Alergicy powinni także mieć przy sobie zestaw pierwszej pomocy zawierający narzędzie pozwalające na usunięcie żądła, leki przeciwhistaminowe (obniżające reakcję organizmu) czy strzykawkę z adrenaliną.
Źródło: vox.com, diag.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock