Izrael grozi nowym atakiem na Strefę Gazy. - Jeśli przemyt broni do Strefy będzie trwał, nowa operacja będzie nieunikniona - te słowa padły w środę z ust ustępującej izraelskiej minister spraw zagranicznych Cipi Liwni.
Szefowa Kadimy oznajmiła, że by zapobiec kolejnej izraelskiej ofensywie "społeczność międzynarodowa powinna znaleźć środki prawne i operacyjne, by położyć temu (przemytowi broni - red.) kres".
Liwni podkreśliła również, że Iran powinien wiedzieć, że wysyłana przez niego broń jest przemycana dla Hamasu i że to narusza porozumienia międzynarodowe.
Tysiąc zabitych
27 grudnia ubiegłego roku Izrael rozpoczął szeroko zakrojoną ofensywę przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. Jednym z deklarowanych celów operacji było przerwanie przemytu broni do Strefy Gazy i prowadzonego z tego regionu ostrzału rakietami terenu Izraela. W wyniku ataku zginęło ponad 1.300 Palestyńczyków. I mimo iż ofensywa oficjalnie zakończyła się 18 stycznia, ciągle dochodzi do ataków, w których giną ludzie.
W styczniu władze cypryjskie zatrzymały płynącą pod cypryjską banderą byłą rosyjską jednostkę towarową "Monczegorsk". Statek przewoził broń produkcji irańskiej, której eksportu zabraniają sankcje ONZ. Broń skonfiskowano. Izrael utrzymuje, że była przeznaczona dla Strefy Gazy.
Źródło: PAP