Islandczycy postanowili zarobić na wulkanicznym pyle, który sparaliżował niedawno pół Europy. Wystawili go na sprzedaż na internetowej aukcji.
Zamówienia napływają już z Niemiec i kilku innych krajów europejskich, ze Stanów Zjednoczonych i z Australii. 160 gramów popiołu można nabyć za 108 dolarów (82 euro).
Pieniądze przekaże na... usuwanie pyłu
Inicjator tego przedsięwzięcia Sofus Gustavsson powiedział mediom, że na pomysł otwarcia internetowego sklepu z wulkanicznym popiołem wpadł, gdy znajomy z zagranicy poprosił go o przysłanie pocztą choćby odrobiny tej substancji.
Wpływy ze sprzedaży popiołu będą przekazywane ochotniczej islandzkiej służbie ratowniczej ICESAR, organizującej m.in. usuwanie popiołu wulkanicznego z południowej części wyspy.
"Towar" Islandczykom nie skończy się prędko, bo jak we wtorek poinformowała rzeczniczka Instytutu Meteorologicznego w Reykjaviku, wulkan cały czas jest aktywny.
Źródło: PAP