Iran wystrzelił pięć rakiet w odpowiedzi na "nuklearne pogróżki" Stanów Zjednoczonych. Wszystko miało miejsce podczas ćwiczeń w Zatoce Perskiej korpusu Strażników Rewolucji, ideologicznej armii irańskiego reżimu.
Pociski rakietowe ziemia-morze i morze-morze odpalono jednocześnie - podała w niedzielę bez wdawania się w szczegóły państwowa telewizja irańska.
Według półoficjalnej agencji Fars w niedzielnych manewrach wystrzelone miały być cztery typy pocisków rakietowych krótkiego zasięgu, w tym Nasr 1, zdolny do niszczenia celów wielkości do 3 tys. ton.
By było bezpiecznie
Ćwiczenia wojskowe rozpoczęły się w czwartek.
Według szefa tych elitarnych oddziałów generała Hosejna Salamiego, ćwiczenia naziemne, powietrzne i morskie mają sprawdzić zdolność Korpusu Strażników Rewolucji do "zachowania bezpieczeństwa w Zatoce Perskiej, cieśninie Ormuz i Zatoce Omańskiej".
Przez cieśninę Ormuz transportowana jest wielka część ropy pochodzącej z rejonu Zatoki Perskiej.
Iran, który w przeszłości ostrzegał, że jeśli zostanie zaatakowany na swoim terytorium, może sparaliżować transport ropy w cieśninie Ormuz, regularnie przeprowadza manewry wojskowe w Zatoce Perskiej.
Źródło: PAP