Tak zwane Państwo Islamskie (IS) przyznało się do przeprowadzenia w poniedziałek zamachu na bazarze w Nahrawanie na wschód od Bagdadu. W ataku zginęło co najmniej 17 osób, a 28 zostało rannych - podały irackie media.
Według propagandowej dżihadystycznej agencji Amak w zamachu zabito 35 członków Oddziałów Mobilizacji Ludowej (PMF). Irackie media nie precyzują jednak, czy ofiarami śmiertelnymi zamachu byli cywile, czy przedstawiciele szyickiej milicji.
PMF to wspierane przez Iran jednostki paramilitarne, które od 2014 roku walczą przeciwko IS na terenie Iraku.
Otworzyli ogień
O ataku poinformowało irackie ministerstwo spraw wewnętrznych, nie podając jednak dokładnej liczby zabitych. Jak podał resort, dwóch zamachowców otworzyło ogień do cywilów na bazarze al-Szamar w Nahrawanie, na wschód od Bagdadu. Służby bezpieczeństwa zastrzeliły jednego z terrorystów. Drugi wysadził się w powietrze.
Według agencji AFP w zamachu śmierć poniosło co najmniej osiem osób, a 11 zostało rannych, w tym dziewięciu cywilów i dwóch członków irackich sił bezpieczeństwa. Atak miało przeprowadzić pięciu zamachowców samobójców.
W tej samej miejscowości w niedzielę w wybuchu bomby zginęło siedem osób, a sześć zostało rannych.
Autor: kb/sk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps