Szef resortu obrony Niemiec Boris Pistorius zapewnił podczas wizyty w Rydze, że inwazja na dowolny z krajów bałtyckich byłaby traktowana jak inwazja na Niemcy. Zapowiedział też wzmocnienie współpracy obronnej między Niemcami a Łotwą, Litwą i Estonią.
Inwazję na państwo bałtyckie traktowalibyśmy jak inwazję na Niemcy - oświadczył w poniedziałek w Rydze minister obrony Niemiec Boris Pistorius, cytowany przez agencję LETA. Minister oświadczył, że współpraca między krajami bałtyckimi a Niemcami w dziedzinie wojskowości zdecydowanie wzrośnie, a niemieccy żołnierze są już ściśle związani z poprawą bezpieczeństwa tych państw.
Pistorius podkreślił także, że kraje bałtyckie zawsze były dobrymi sojusznikami, a ćwiczenia wojskowe są niezbędne, aby żołnierze mogli sprawdzić swoje umiejętności. Jak zaznaczył, ćwiczenia wojskowe NATO zawsze będą koncentrować się na obronie, a nie na ataku.
Obrona powietrzna państw bałtyckich
Pistorius jako "ważny zakup" ocenił umowę między Łotwą i Estonią a niemiecką firmą Diehl Defence w sprawie nabycia systemu przeciwlotniczego średniego zasięgu IRIS-T.
Estonia i Łotwa podpisały list intencyjny w sprawie wspólnych zakupów systemów obrony powietrznej średniego zasięgu podczas szczytu NATO w Madrycie w czerwcu 2022 roku. W lipcu ubiegłego roku podpisano porozumienie o rozpoczęciu wspólnych zakupów.
Minister obrony Niemiec, pytany przez dziennikarzy o dostarczenie Ukrainie pocisków manewrujących Taurus, zaznaczył, że jego kraj omawia tę opcję i trwają międzypaństwowe "konstruktywne rozmowy" w tej sprawie.
Źródło: PAP, "Baltic Times"
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock