11 spośród 14 państw należących do grupy Lima (Grupo de Lima) wykluczyło interwencję wojskową w ogarniętej kryzysem społeczno-gospodarczym Wenezueli i użycie siły w rozwiązaniu problemów tego kraju - wynika z komunikatu brazylijskiego MSZ opublikowanego w sobotę.
Grupa Lima została powołana do życia przed rokiem przez grupę kilkunastu państw regionu, deklarujących współpracę na rzecz znalezienia pokojowego rozwiązania kryzysu w Wenezueli.
Miliony uciekają z Wenezueli
Oświadczenie jest reakcją na piątkową wypowiedź przewodniczącego Organizacji Państw Amerykańskich (OPA), Luisa Almagro, byłego ministra spraw zagranicznych Urugwaju (2010-15), który zasugerował, że opcja wojskowa nie powinna być z góry wykluczana.
Almagro oskarżył w piątek prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro o doprowadzenie do najpoważniejszego kryzysu humanitarnego i migracyjnego w Ameryce Łacińskiej od kilkudziesięciu lat. - Trzeba wziąć pod uwagę interwencję militarną, która obaliłaby reżym Maduro - powiedział 55-letni polityk.
Ocenia się, że ogarniętą kryzysem Wenezuelę od 2014 r. opuściło ok. 2,3 mln obywateli.
Stanowczy sprzeciw
Z wypowiedzią sekretarza generalnego OPA nie zgadza się większość państw sygnatariuszy Deklaracji Limskiej z 8 sierpnia 2017 r., należących do grupy Lima. Stanowczy sprzeciw wobec opcji militarnej wyraziły: Argentyna, Brazylia, Chile, Kostaryka, Gwatemala, Honduras, Meksyk, Panama, Paragwaj, Peru i Saint Lucia. Na liście zabrakło Gujany, Kolumbii i Kanady, które również wchodzą do istniejącego od roku gremium.
W deklaracji opublikowanej przez MSZ Brazylii zaznaczono, że "grupa potwierdza swe zaangażowanie w poszukiwanie pokojowych rozwiązań dla Wenezueli z odbudową systemu demokratycznego i rządów prawa oraz pokonaniem kryzysu gospodarczego włącznie".
Grupa zaapelowała do prezydenta Maduro, by zaprzestał łamania praw człowieka i swobód obywatelskich, uwolnił więźniów politycznych i respektował trójpodział władzy w państwie.
Kraj w ruinie
Wenezuela od kilku lat pogrążona jest w kryzysie gospodarczym i społecznym, zmaga się z recesją i wielocyfrową inflacją oraz niedoborami żywności i leków. Opozycja oskarża prezydenta Maduro o doprowadzenie bogatego w surowce kraju do ruiny gospodarczej. 96 proc. swych przychodów Wenezuela czerpie ze sprzedaży ropy naftowej. Spadek cen surowców energetycznych w ostatnich lata wydatnie pogłębił wenezuelski kryzys.
Hiperinflacja zamieniły wenezuelskie banki w składy banknotów. W sklepach brakuje podstawowych produktów. W aptekach nie ma leków. Problemom ekonomicznym towarzyszy ostry kryzys polityczny i społeczny.
Organizacja Państw Amerykańskich (OPA) powstała w 1948 r. W jej skład wchodzą wszystkie państwa Ameryki, poza terytoriami należącymi do państw europejskich. OPA jest uważana za jeden z trzech filarów systemu bezpieczeństwa panamerykańskiego – obok Paktu z Rio i Paktu z Bogoty.
Autor: mm//kg / Źródło: PAP