Co najmniej 13 osób zginęło w wyniku zderzenia indyjskiego wojskowego ślizgacza z pasażerskim promem u wybrzeży Bombaju. Marynarka wojenna podała, że 101 osób udało się uratować.
Trzynaście osób zginęło po zderzeniu wojskowego ślizgacza z promem, który płynął z Bombaju na zachodzie Indii na wyspę Elefanta – poinformował w środę szef władz stanu Maharasztra Dewendra Fadnawis.
Ślizgacz uderzył w prom, który wywrócił się do góry dnem. Motorówka uczestniczyła w testowym rejsie po wymianie silnika. Silnik zaciął się na pełnym gazie i stracono kontrolę nad jednostką.
W ślizgaczu płynęło sześć osób: dwóch marynarzy i cztery osoby z firmy, która dostarczyła silnik. Udało się uratować 101 osób.
Świadek: pływałem przez 15 minut, zanim zostałem zabrany
Lokalne media pokazały nagranie, na którym motorówka uderza w prom. - Motorówka zderzyła się z naszą łodzią, która zaczęła nabierać wody, a potem się przewróciła. Kapitan poprosił nas o założenie kamizelek - powiedział jeden z uratowanych. - Pływałem przez 15 minut, zanim zostałem zabrany przez inną łódź - dodał.
Prom miał pokonać około 10-kilometrową trasę turystyczną, wiodącą od Wrót Indii - budowli stojącej u wejścia do portu w Bombaju - do wyspy Elefanta. Na wyspie znajduje się zespół datowanych na V-IX wiek siedmiu skalnych świątyń.
Jaskinie, które przez cały rok cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem turystów, są wpisane na listę dziedzictwa UNESCO.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: STR/PAP/EPA