Szwagier króla w tarapatach. Złożył zeznania


Przed sądem w stolicy Majorki, Palma de Mallorca, zeznawał szwagier króla Hiszpanii Filipa VI, Inaki Urdangarin, który zasiada na ławie oskarżonych razem z małżonką Cristiną i piętnastoma innymi osobami. Grozi mu od 19 do 26 i pół lat więzienia.

Lista zarzutów wobec Urdangarina, który stał na czele Instytutu Noos, instytucji non profit powołanej m.in. do celów krzewienia kultury fizycznej i sportu, obejmuje m.in. malwersację kwoty kilku milionów euro z funduszów publicznych. Miał tego dokonać razem ze swoim wspólnikiem Diego Torresem, który występuje w akcie oskarżenia jako "mózg" licznych innych przekrętów finansowych.

O co chodzi w tzw. aferze Noos?

Polegały one m.in. na organizowaniu konferencji, których koszty Instytut Noos wyceniał fikcyjnie na setki tysięcy euro, tj. kwoty nie mające nic wspólnego z rzeczywistymi wydatkami firmy.

Obaj pobierali też wysokie honoraria jako autorzy fikcyjnych projektów przedsięwzięć sportowych i handlowych. Za te projekty i usługi mieli wystawić rachunki na 8 milionów euro. Urdangarin oskarżony jest także o handel wpływami w instytucjach publicznych, malwersacje, oszustwa, fałszowanie dokumentów, pranie brudnych pieniędzy i przestępstwa podatkowe. Jego małżonka, infantka Cristina, ma w przyszłym tygodniu składać zeznania w związku z oskarżeniem o popełnienie dwóch przestępstw podatkowych. Grozi jej do ośmiu lat więzienia.

Żółte okulary

Zeznania Urdangarina szczegółowo relacjonowały hiszpańskie media. Uwagę internautów przykuły jednak przede wszystkim charakterystyczne żółte okulary, które postanowił założyć szwagier króla Filipa.

Autor: kg\mtom / Źródło: PAP