Helikoptery zawieszone nad Moskwą. Gaszą pożar fabryki samochodów


Nad Moskwą unosi się chmura gryzącego dymu - płonie była fabryka samochodów ZiŁ. Ogień opanował ok. dwóch tys. kwadratowych powierzchni fabryki. Strażacy uratowali cztery osoby, przebywające na terytorium zakładu.

Pożar wybuchł w jednym z pomieszczeń fabryki na północy Moskwy. W budynku zawalił się dach i ściany nośne. Jedna z nich spadła na zaparkowane obok budynku samochody.

Uratowani z pożaru

Strażacy ewakuowali ponad 50 osób przebywających na terytorium zakładu, uratowali też cztery osoby z płonącego budynku.

Pożar gaszony jest m.in. z trzech helikopterów Ministerstwa ds. Nadzwyczajnych, które zrzuciły na płonący budynek ponad 100 ton wody. Ustalono źródło pożaru, jednak nad fabryką wciąż unoszą się kłęby czarnego dymu.

Przedstawiciele resortu ds. nadzwyczajnych poinformowali, że w budynku znajdują się butle z gazem.

Fabryka ZiŁ, produkująca samochody ciężarowe i autobusy, a także opancerzone pojazdy dla dygnitarzy rosyjskich, została założona w 1916 roku jako Moskiewskie Towarzystwo Automobilowe. W czasach radzieckich zakłady zmieniły nazwę, przybierając nazwisko dyrektora Iwana Lichaczowa.

Fabryka zakończyła działalność w 2013 roku.

Autor: asz/ja / Źródło: meduza.io